Więcej niż dwie na pięć (43%) firm, które padły ofiarą ataku DDoS na swój system IT, uważa, że za takim incydentem stała ich konkurencja. Z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab oraz B2B International wynika, że rynkowi rywale są postrzegani jako bardziej prawdopodobni sprawcy takich ataków niż cyberprzestępcy, na których wskazywały mniej niż dwie ofiary na pięć (38%).
W przeprowadzonym przez Kaspersky Lab badaniu „Zagrożenia dla bezpieczeństwa IT 2016”* ustalono, że za najbardziej prawdopodobną przyczynę ataku DDoS — mającego na celu zatrzymanie funkcjonowania infrastruktury IT — uważa się sabotaż przemysłowy, który uplasował się wyżej niż spisek polityczny oraz zemsta na firmie z pobudek osobistych. Tylko jedna na pięć ofiar ataków (20%) kierowała podejrzenia na zagraniczne rządy oraz tajne służby. Niemal tyle samo (21%) podejrzewało niezadowolonych byłych pracowników.
Patrząc na problem globalnie, ponad połowa (56%) ofiar ataków DDoS w regionie Azji i Pacyfiku podejrzewa konkurencję, natomiast więcej niż jedna czwarta — obce rządy (28%). W regionie tym jako przyczynę ataków częściej upatruje się również urazy osobiste — jedna firma na trzy (33%) wini byłych pracowników. Z kolei w Europie Zachodniej tylko jedna trzecia (37%) firm podejrzewa nieczystą grę ze strony swojej konkurencji, a jedna piąta (17%) wini rządy obcych krajów.
Rozpatrując podejście do badanej kwestii w zależności od rozmiaru firmy, należy wskazać, że mniejsze firmy są bardziej skłonne podejrzewać swoją konkurencję o przeprowadzenie zaawansowanego ataku DDoS. Takie podejrzenie wyraża 48% przedstawicieli małych i średnich firm i tylko 36% przedsiębiorstw. Z kolei respondenci z dużych firm w większym stopniu obwiniają byłych pracowników oraz obce rządy.
Badanie nie pozostawia wątpliwości – firmy uważają, że ich systemy IT oraz prywatne dane znajdują się pod ostrzałem ze wszystkich stron — powiedział Kirył Iłganajew, dyrektor odpowiedzialny za rozwiązanie Kaspersky DDoS Protection, Kaspersky Lab. Ponieważ ataki DDoS występują często, a ich skutki mogą stanowić poważny cios, wiele firm podejrzewa, że stoi za nimi ich konkurencja, która szuka sposobów, aby sparaliżować działalność rynkowych rywali, a następnie ukraść im klientów. Zważywszy na coraz powszechniejsze stosowanie takich nieuczciwych taktyk, firmy muszą zwiększyć swoje szanse w tej grze, aby zapewnić sobie ochronę i nie być podatnymi na ataki.
Źródło: Kaspersky Lab