Anime Terminator Zero zadebiutuje na platformie Netflix 29 sierpnia. Z ujawnionych ostatnio informacji wynika, że przestanie on skupiać się na Connorach.

Pierwszy sezon serialu anime Terminator Zero będziemy mogli obejrzeć na Netflixie na dniach. Tymczasem showrunner projektu Mattson Tomlin, w wywiadzie prasowym dla Polygon ujawnił, że historia nie będzie skupiać się na losach Connorów. Serial odstępuje więc od tej rodziny tak mocno powiązanej z filmami, co może być piętą achillesową tego anime, ale nie musi. Jeżeli będzie to dobrze zrobione, to może wyjść franczyzy nawet na dobre.

 

 

 

Tomlin przyznał, że chociaż odstawił rodzinę Connorów na bok to czerpie inspiracje z poprzednich filmów, by stworzyć coś nowego, ale jednocześnie zachować ducha serii. W dodatku serial otwiera nowe możliwości narracyjne oraz ukazuje miejsca na Ziemi, które filmy pomijały takie jak Japonia.

Jednocześnie twórca Terminator Zero przyznał, że robienie serialu osadzonego w cyberpunkowym uniwersum z nowymi postaciami stanowiło wyzwanie.

Zobaczymy czy skupienie się na nowych postaciach będzie właściwą drogą. Serial rozgrywa się mniej więcej po wydarzeniach z Terminator 2: Dzień sądu i opowiada historię Malcolma Lee (André Holland), japońskiego naukowca rozwijającego sztuczną inteligencję, która ma moc konkurowania ze Skynetem, wieloletnim antagonistą tej franczyzy.

Za stworzenie anime odpowiada Skydance Television i japońskie studio Production I.G.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner