Pięć lat temu Mark Zuckerberg ogłosił światu, że pracuje nad okularami rozszerzonej rzeczywistości (AR). Teraz, możemy zobaczyć projekt Orion, który według Meta jest najbardziej zaawansowaną parą okularów AR na rynku.
Według twórców są trzy główne powody, dla których okulary AR są kluczowe dla kolejnego wielkiego skoku w technologii ukierunkowanej na człowieka:
- Umożliwiają doświadczenia cyfrowe, które nie są ograniczone przez ekran smartfona. Dzięki dużym holograficznym wyświetlaczom, fizyczny świat staje się płótnem, na którym można umieszczać treści 2D i 3D;
- Integrują kontekstualną sztuczną inteligencję (AI), która rozumie otaczający świat i reaguje na potrzeby użytkownika;
- Są lekkie, nadają się zarówno do użytku wewnątrz, jak i na zewnątrz, a użytkownik może widzieć twarze, oczy i wyrazy emocji innych osób.
Orion to prawdopodobnie pierwsze prawdziwe okulary AR. Przez lata, pracowano aby miniaturyzować technologię z zestawów VR i MR, dostarczając te doświadczenia w lekkich, stylowych okularach. Orion oferuje największe pole widzenia w najmniejszej dotychczas formie okularów AR.
Co napędza Orion
Orion jest wyposażony w Meta AI, który rozumie, na co patrzymy, i dostarcza przydatne wizualizacje. Możemy na przykład otworzyć lodówkę i poprosić o przepis na podstawie dostępnych składników. Możemy też wykonywać wideorozmowy bez użycia rąk, przeglądać wiadomości na WhatsAppie i Messengerze, wszystko bez konieczności sięgania po telefon.
Chociaż to na razie (działający) koncept, Orion nie trafi jeszcze do rąk konsumentów. Meta skupia się obecnie na dalszym rozwoju technologii, aby stworzyć jeszcze lepszy produkt konsumencki. Dzięki temu pokazowi już dziś mogliśmy zobaczyć jak będzie wyglądać przyszłość.