W istotnym dla branży rozrywkowej postępowaniu prawnym, kalifornijski sąd wydał orzeczenie na niekorzyść Disneya, odrzucając jego wniosek o apelację od decyzji z lipca 2024 roku, która pozwala aktorce Ginie Carano kontynuować pozew o bezprawne zwolnienie.

Decyzja ta oznacza, że dochodzenie dowodowe w sprawie będzie kontynuowane, co stanowi istotny krok w batalii prawnej pomiędzy aktorką a gigantem medialnym. Wniosek Disneya o wstrzymanie działań do czasu rozpatrzenia apelacji również został oddalony.

Gina Carano, była gwiazda serialu „The Mandalorian”, opublikowała na platformie społecznościowej X emocjonalne oświadczenie, wyrażając radość z wyroku sądu. „Po tym, jak sędzia ODRZUCIŁ wniosek Disneya o ODRZUCIENIE mojej sprawy, Disney poprosił o natychmiastowe pozwolenie na apelację do Sądu Apelacyjnego Dziewiątego Okręgu i opóźnienie działań dowodowych” – napisała aktorka. „16 października 2024 r. dowiedzieliśmy się, że sędzia ODRZUCIŁ ten nietypowy wniosek Disneya”.

Carano, znana z roli w hitowym serialu Disney+ „The Mandalorian”, została zwolniona z produkcji w 2021 roku. Powodem decyzji Disneya miały być jej kontrowersyjne posty w mediach społecznościowych, które rzekomo nie były zgodne z polityką firmy. Latem 2024 roku Disney próbował oddalić pozew aktorki, powołując się na przepisy Federal Rule of Civil Procedure 12(b)(6), argumentując, że Carano nie przedstawiła odpowiednich podstaw prawnych do rozpatrzenia sprawy. Mimo to sąd uznał, że aktorka ma prawo kontynuować swoją batalię prawną.

W swoich wypowiedziach na temat procesu Gina Carano wyraziła wdzięczność za możliwość kontynuowania postępowania i dążenie do „ujawnienia prawdy”. „Jestem bardzo zadowolona z możliwości kontynuowania procesu sądowego” – stwierdziła. „Choć wolałabym, aby ta walka nie była konieczna, nie zamierzam się od niej uchylać tylko dlatego, że jest trudna lub niewygodna”. Dodała również podziękowania dla swoich prawników oraz Elona Muska i platformy X, którzy finansują jej koszty prawne.

Decyzja sędzi Sherilyn Peace Garnett z Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Okręgu Kalifornii opierała się na zasadach dotyczących możliwości składania apelacji incydentalnych. Disney próbował przekonać sąd, że ma prawo do natychmiastowej apelacji na podstawie Pierwszej Poprawki, twierdząc, że jako podmiot artystyczny firma ma prawo do decydowania o obsadzie, aby chronić swoją twórczą ekspresję. Argumentowano, że publiczne oświadczenia aktorki, które uznano za obraźliwe, mogły wpłynąć negatywnie na wizerunek firmy i jej projektów.

Sędzia Garnett nie zgodziła się jednak z tym stanowiskiem, stwierdzając, że Disney nie spełnił wymagań dotyczących apelacji incydentalnej, która wymaga istnienia rozstrzygającego zagadnienia prawnego oraz sytuacji, w której natychmiastowa apelacja mogłaby znacząco wpłynąć na wynik sprawy. W związku z tym sąd uznał, że postępowanie powinno toczyć się dalej, a apelacja Disneya na tym etapie nie jest uzasadniona.

Dla Disneya jest to znaczący cios, ponieważ kontynuacja procesu oznacza, że firma musi stawić czoła dalszym działaniom prawnym, które mogą ujawnić szczegóły związane z jej wewnętrznymi decyzjami. Dla Carano natomiast, decyzja sądu stanowi ważny krok w walce o jej prawa i możliwość kontynuowania kariery bez piętna wynikającego z medialnego zwolnienia.

Sądowa batalia między aktorką a korporacyjnym gigantem toczy się na oczach całego świata, a jej wynik może mieć daleko idące konsekwencje dla branży rozrywkowej i dyskusji na temat wolności słowa w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że wsparcie finansowe batalii zaoferował sam Elon Musk, który stanął w obronie Carano.

fot: https://www.flickr.com/photos/acidhelm/ (Michael Dunn) – https://www.flickr.com/photos/acidhelm/4213896785/, CC BY 2.0, Link

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner