Hyundai Rotem, południowokoreański gigant technologiczny, ogłosił ambitny projekt stworzenia w pełni elektrycznego czołgu bojowego napędzanego ogniwami paliwowymi wodorowymi. Opracowanie tej nowoczesnej maszyny ma potrwać do 2040 roku i obiecuje nie tylko wyciszenie hałasu silnika, ale również nowe, niezwykle przydatne funkcje bojowe, jak unikanie wykrycia przez kamery termowizyjne.
Technologia spalinowo-elektryczna jest stosowana od lat, jednak dopiero niedawno armia USA rozpoczęła eksperymenty z hybrydowymi czołgami, wyposażonymi w napęd elektryczny i spalinowy. Przykładem jest Bradley BHEV, który wprowadzony w 2022 roku zapewnia 20% oszczędność paliwa, większy zasięg i lepszą wydajność dzięki zmniejszonej liczbie części ruchomych. Teraz Hyundai Rotem idzie o krok dalej, usuwając zupełnie generator diesla na rzecz ogniw paliwowych wodorowych, co dodatkowo redukuje hałas i poprawia osiągi czołgu. Brak spalin oraz charakterystycznego ciepła pozwala też na skuteczniejsze maskowanie się przed czujnikami termicznymi wroga, co zwiększa szanse na powodzenie misji.
„Tworzymy ekologiczną maszynę bojową zgodnie z trendem ESG, zasilaną wodorem jako przyjaznym środowisku paliwem,” ogłosił przedstawiciel Hyundai Rotem. Firma współpracuje z Agencją Rozwoju Obrony Korei oraz innymi organizacjami nad wdrożeniem tej technologii w czołgu, który ma być wyposażony w autonomiczny napęd, system zdalnego sterowania dronami i wsparcie rozpoznawcze, co ogranicza ryzyko dla ludzkiego personelu. Maszyna zostanie także uzbrojona w nowoczesne działo gładkolufowe kalibru 130 mm.
Chociaż wodór jako paliwo jest wciąż przedmiotem dyskusji z punktu widzenia ekologii, w wojsku liczy się przede wszystkim wysoka gęstość energetyczna, która pozwala na niezawodną pracę w ekstremalnych warunkach terenowych i przy minimalnej potrzebie konserwacji. Inżynierowie Hyundai są przekonani, że ich projekt nie tylko zwiększy efektywność, ale i bezpieczeństwo na polu bitwy dzięki wykorzystaniu zaawansowanych materiałów pochłaniających fale radarowe oraz innowacyjnego napędu.
Pak Jae-yeol, dowódca południowokoreańskiego 7. Korpusu, w wywiadzie dla The Korea Economic Daily podkreślił, że elektryczne technologie bojowe, jak bezszelestne czołgi i śmigłowce, mogą znacząco zwiększyć siłę wojskową. „Jeśli sprzęt taktyczny, taki jak czołgi i śmigłowce, będzie poruszał się bez hałasu i spalin, siła armii stanie się większa” – zauważył, odnosząc się do wprowadzania nowoczesnych, niskoemisyjnych technologii w pojazdach wojskowych.
Choć idea bezgłośnych, ekologicznych maszyn bojowych brzmi obiecująco, nie wszyscy zgadzają się, że wodór – paliwo trudne do rafinacji, przechowywania i transportu – to optymalne rozwiązanie. Eksperci z Hydrogen Insight uważają, że pojazdy zasilane wyłącznie akumulatorowo nie są praktyczne w warunkach wojennych, ponieważ podczas konfliktu dostęp do sieci elektrycznej jest niepewny.
Produkcja pierwszych egzemplarzy bojowych ma ruszyć już w nadchodzącej dekadzie.