Elon Musk wprowadził kontrowersyjną zmianę w funkcji blokowania na platformie X (dawniej Twitter), która została po raz pierwszy ogłoszona we wrześniu. Jak potwierdziło Engadget, aktualizacja umożliwia zablokowanym użytkownikom przeglądanie postów kont, które ich zablokowały, przy jednoczesnym braku możliwości interakcji z tymi kontami.
Dla wielu użytkowników jest to pierwsza okazja od 2014 roku, aby zobaczyć posty od osób, które je zablokowały. Teraz platforma X wyświetla pod przypiętym postem takiej osoby komunikat, informujący, że „możesz przeglądać publiczne posty od @, ale jesteś zablokowany od angażowania się w nie. Nie możesz również obserwować ani wysyłać wiadomości do @”. Wcześniej X jedynie informował o zablokowaniu, nie pokazując żadnych tweetów czy odpowiedzi.
X argumentował, że zmiana została wprowadzona, ponieważ użytkownicy mogą już teraz widzieć i wchodzić w interakcje z kontami, które ich zablokowały, przełączając się na konto, które nie jest zablokowane. Platforma dodała, że wcześniejsze podejście do blokowania mogło być wykorzystywane do dzielenia się i ukrywania szkodliwych lub prywatnych informacji o osobach, które zostały zablokowane, co sprawia, że nowa funkcja ma na celu „większą przejrzystość”.
Jednak eksperci zajmujący się problematyką nadużyć w mediach społecznościowych twierdzą, że zmiany te pomagają stalkerom i trollom, jednocześnie zmniejszając bezpieczeństwo ich ofiar. Claire Waxman, komisarz ds. ofiar przestępstw w Londynie, napisała w zeszłym miesiącu, że „umożliwienie zablokowanym użytkownikom widzenia postów zaspokaja potrzeby sprawców i stalkerów, indulgując i ułatwiając ich zachowanie”.
Użytkownicy zwracają uwagę, że zmiany w funkcji blokowania na X mogą naruszać zasady w sklepach z aplikacjami iOS oraz Google Play. Apple, na przykład, w swoich warunkach świadczenia usług dla deweloperów stwierdza, że aplikacje z treściami generowanymi przez użytkowników muszą oferować „możliwość blokowania nadużywających użytkowników z serwisu”. Przyciski blokowania są technicznie wciąż dostępne, więc nie jest jasne, co, jeśli w ogóle, zrobią Apple i Google.
Niektórzy użytkownicy zaczęli przesiadać się na alternatywne platformy, takie jak BlueSky i Threads, które zyskują popularność w ostatnich miesiącach. Threads ogłosił wczoraj, że osiągnął 275 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, zyskując 75 milionów w zaledwie ostatnich trzech miesiącach.