Stany Zjednoczone rozszerzają sankcje na rynek technologii, blokując kolejne możliwości dla Chin. Po nałożeniu zakazu na TSMC, amerykańskie władze objęły tym samym obostrzeniem również firmę Samsung. Zakaz eksportu układów scalonych w technologii 7nm i poniżej oznacza, że koreański gigant nie może już dostarczać chipów chińskim klientom, co wywołuje poważne reperkusje na rynku.
Przed zakazem Samsung stanowił jedną z ostatnich alternatyw dla chińskich firm, które po wycofaniu się TSMC miały nadzieję na utrzymanie dostaw zaawansowanych technologicznie chipów. Po wycofaniu Samsunga możliwości Chin w zakresie zdobycia najnowszych procesorów stają się bardzo ograniczone. Jedyną pozostałą opcją jest firma SMIC, chiński producent półprzewodników, który jednak nie może równać się z Samsungiem pod względem zaawansowania technologicznego i możliwości produkcyjnych.
Wykorzystując starszą technologię DUV, SMIC nie jest w stanie produkować na szeroką skalę, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości zaopatrzenia chińskich firm, w tym Huawei.
Decyzja USA ma również wpływ na samego Samsunga, który już boryka się z problemami w produkcji chipów o nowszej technologii 3nm, co ogranicza jego możliwości zdobycia nowych klientów. W obecnej sytuacji koreańska firma, zmuszona do zaprzestania sprzedaży do Chin, może ponieść znaczące straty finansowe.
Sankcje te mogą jednak zmotywować Chiny do przyspieszenia prac nad rozwojem własnej technologii, by uniezależnić się od zagranicznych dostawców. Chociaż realizacja tego celu zajmie lata, jest to krok, który może zmienić oblicze globalnej technologii w przyszłości.