Arkadiusz OgończykIntel zdecydował się ponownie zaoferować darmową kawę i herbatę w swoich biurach, próbując poprawić morale pracowników po restrukturyzacji, która wiązała się ze zwolnieniem 15% załogi, czyli około 15 tysięcy osób.
W ramach redukcji kosztów Intel w zeszłym roku zlikwidował szereg korzyści pracowniczych, takich jak darmowe owoce, napoje, sprzęt do ćwiczeń i inne udogodnienia. Program darmowych posiłków i napojów, którego roczne koszty szacowano na 100 milionów dolarów, został również zawieszony. Przywrócenie darmowej kawy i herbaty jest zatem postrzegane jako najbardziej oszczędne rozwiązanie z zakresu benefitów.
Problemy finansowe Intela
Zwolnienia i inne działania oszczędnościowe mają pomóc firmie w zaoszczędzeniu 10 miliardów dolarów rocznie, co jest odpowiedzią na słabsze wyniki finansowe. W ostatnim raporcie kwartalnym Intel odnotował kolejny spadek przychodów, a prognozy na kolejne miesiące również nie są optymistyczne.
Decyzja o przywróceniu darmowej kawy i herbaty mają pomóc w poprawie atmosfery wśród pracowników, którzy skarżyli się na obniżenie morale w wyniku zwolnień i redukcji świadczeń. Jak podkreślono w oświadczeniu firmy: „Chociaż nadal musimy kontrolować koszty, rozumiemy, jak ważne są codzienne udogodnienia dla życia naszych pracowników”.
Faktycznie, wszystkim powinno zrobić się lepiej od ponownego podłączenia ekspresu i Liptona na koszt firmy…
