Solar Orbiter, sonda kosmiczna wysłana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), kontynuuje swoją podróż w kierunku Słońca. W marcu ubiegłego roku, w trakcie swojej wędrówki, osiągnęła połowę swojej trasy, w którym zarejestrowała dwadzieścia pięć zdjęć naszej lokalnej gwiazdy. Te obrazy zostały następnie połączone w jedną, niesamowicie wysokiej rozdzielczości mozaikę, która odsłania nowe, szczegółowe informacje o Słońcu.
Rozmiar Słońca i jego rola w Układzie Słonecznym
Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że Słońce jest ogromne w porównaniu do Ziemi. Jego średnica wynosi 1,39 miliona kilometrów, podczas gdy średnica naszej planety to zaledwie 12 769 kilometrów. Słońce stanowi 99% masy całego Układu Słonecznego i jest centralnym punktem, wokół którego krążą wszystkie obiekty w naszym systemie planetarnym, dzięki jego potężnemu polu grawitacyjnemu. Od 4,6 miliarda lat Słońce pełni tę rolę, a jego wpływ na życie na Ziemi jest niezaprzeczalny. Choć potrafi być nieprzewidywalne i niebezpieczne, wysyłając ciągłe wybuchy naładowanych cząsteczek, bez Słońca życie na Ziemi byłoby niemożliwe. Nic więc dziwnego, że jest obiektem licznych badań.
Pomimo ogromnego znaczenia Słońca, wciąż nie wiemy o nim wszystkiego. Właśnie dlatego ESA wysłała Solar Orbiter na misję, która ma na celu dokładniejsze zbadanie tej gwiazdy. Sonda została wyposażona w specjalistyczne instrumenty, które pozwalają na uzyskiwanie wysokiej rozdzielczości obrazów, a także mierzenie pól magnetycznych Słońca oraz wiatru słonecznego. Solar Orbiter ma także za zadanie uchwycić szczegóły dotyczące korony słonecznej i innych zjawisk, które mogą wpływać na Ziemię, w tym na pogodę kosmiczną.
Sonda Solar Orbiter i zdjęcia Słońca
Solar Orbiter został wystrzelony w lutym 2020 roku i od tego czasu podąża ku Słońcu. Zbliży się do niego na odległość zaledwie 42 milionów kilometrów, co stanowi około siedmiokrotnej odległości Ziemi od Słońca, dzięki czemu będzie mogła zebrać niezwykłe dane. W marcu 2023 roku, z odległości 72 milionów kilometrów od Słońca, sonda uchwyciła dwadzieścia pięć zdjęć, które następnie połączono w jeden obraz o wyjątkowo wysokiej rozdzielczości.
Każdy piksel w tej mozaice odpowiada około 175 kilometrów na powierzchni Słońca, co pozwala na uchwycenie niezwykle szczegółowych informacji o jego aktywności, w tym plamach i wybuchach słonecznych. Naukowcy później chcą wykorzystać te dane do przewidywania pewnych zjawisk, w tym związanych m.in. z pogodą kosmiczną.