Daniel GóreckiIntel zaprezentował nową funkcję sterowników dla swoich układów Arc iGPU w procesorach Core Ultra, która może znacząco zwiększyć możliwości zintegrowanej grafiki. Opcja Shared GPU Memory Override pozwala użytkownikom zarezerwować większą część pamięci systemowej RAM jako pamięć wideo (VRAM), co daje układom zintegrowanym więcej przestrzeni do pracy w wymagających zadaniach.
Funkcja pojawia się w aplikacji Intel Graphics Software w postaci suwaka, który określa procent dostępnej pamięci systemowej, jaką układ graficzny może wykorzystać jako VRAM. Wstępne testy wskazują na wartości domyślne na poziomie 57%, ale w przykładach demonstracyjnych Intela na laptopach z dużą ilością RAM odnotowano nawet 87% przydzielonej pamięci.
Aby włączyć funkcję, użytkownik musi zainstalować najnowsze sterowniki Intela i ponownie uruchomić system. Wymagane jest także spełnienie minimalnych warunków sprzętowych, a producenci OEM mogą dodatkowo udostępniać podobne opcje w BIOS-ie.
Inspiracja AMD i potencjalne ograniczenia
Rozwiązanie Intela przypomina funkcję Variable Graphics Memory wprowadzoną przez AMD w procesorach Ryzen AI. Oba podejścia korzystają z architektury pamięci zunifikowanej, co pozwala znacząco zwiększyć efektywną pojemność VRAM. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie zawsze oznacza to bezpośredni wzrost wydajności. W grach dodatkowa pamięć może sprawić, że silniki załadują większe tekstury czy zasoby, co w niektórych przypadkach niweluje korzyści, a może spowodować nawet spadek wydajności.
Zastosowania praktyczne (niekoniecznie dla graczy)
Intel pozycjonuje Shared GPU Memory Override przede wszystkim jako narzędzie dla twórców i deweloperów, którzy potrzebują większej pojemności VRAM do testowania i uruchamiania aplikacji oraz użytkowników pracujących z modelami AI lokalnie, np. uruchamiania dużych modeli językowych (LLM) bez konieczności korzystania z internetu.
W tego typu scenariuszach, gdzie wydajność iGPU ograniczała się dotąd do niewielkich przydziałów pamięci, nowa funkcja może otworzyć drzwi do pracy z bardziej zaawansowanymi narzędziami i modelami.
Jacek Winkler