Najświeższy raport Massachusetts Institute of Technology wstrząsnął rynkiem i wywołał zamieszanie na nowojorskiej giełdzie. Dokument „The GenAI Divide: State of AI in Business 2025” przedstawia chłodny obraz rzeczywistego wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji w biznesie.
Raport powstał na podstawie wywiadów z 150 menedżerami najwyższego szczebla, ankiety przeprowadzonej wśród 350 pracowników i analizy 300 projektów wdrożeniowych AI. Wyniki są niepokojące. Mniej niż dziesięć procent inicjatyw przyniosło zauważalny wzrost przychodów, a jedynie pięć procent projektów generuje duże zyski. Reszta inwestycji nie zwraca się, co przełożyło się na wyraźną nerwowość wśród inwestorów.
Notowania spółek technologicznych zaczęły gwałtownie spadać. Nvidia odnotowała spadek o 3,5 procent, Arm Holdings o 3,8 procent, a akcje Palantira zanurkowały o prawie dziewięć procent, pogłębiając wcześniejsze straty. W podobnym tonie zareagowały także inne spółki z branży sztucznej inteligencji.
Główne przyczyny problemu
Aditya Challapally, autor raportu, wskazuje na brak kompetencji w wykorzystaniu modeli AI. Firmy często inwestują w technologię, której nie potrafią skutecznie wdrażać. Startupy, które koncentrują się na konkretnych problemach i blisko współpracują z klientami, osiągają lepsze wyniki. Niektóre z nich w rok przeszły drogę od zera do dwudziestu milionów dolarów przychodu.
MIT zwrócił uwagę na błędną alokację budżetów. Ponad połowa środków przeznaczanych na rozwój AI trafia do działów marketingu i sprzedaży, podczas gdy największe zyski generuje automatyzacja procesów zaplecza. Zewnętrzne narzędzia okazują się skuteczne w dwóch trzecich projektów, natomiast rozwój wewnętrzny sprawdza się tylko w co trzecim przypadku.
Ostrzeżenia z branży
Nastroje na rynku dodatkowo podgrzały słowa Sama Altmana, prezesa OpenAI. Kilka dni temu ostrzegał przed narastającą bańką spekulacyjną w sektorze sztucznej inteligencji, przewidując, że wielu inwestorów poniesie duże straty, choć w długim okresie technologie AI przyniosą wymierne korzyści dla gospodarki.
Meta również znalazła się pod presją po doniesieniach o restrukturyzacji działu zajmującego się rozwojem sztucznej inteligencji. Kolejne doniesienia o problemach na rynku jedynie zwiększają obawy, że inwestorzy mogą przeceniać tempo rozwoju i komercjalizacji generatywnej AI.