Test wentylatorów komputerowych

Wstęp

Niedawnymi czasy na moje ławy testowe trafiło grono nowych wentylatorów znanych i cenionych firm takich jak Noctua, Cooler master, Zalman i wiele innych. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak poszły testy i czy są jeszcze jakieś sensowne produkty do wykorzystania w swoich obudowach, to zapraszam do przeczytania poniższego testu wentylatorów.

Do testów zostało mi dostarczonych 20 wentylatorów, z czego w jednym przypadku dwa modele się ze sobą pokrywały, więc ostatecznie do testów podeszło 19 różnych wentyli. Rozmiary którymi się klasyfikowały wynosiły 120mm, 140mm,  jeden 180 i jeden 200mm.

Test wentylatorów  był przeprowadzony w sześciu kategoriach, obok każdej kategorii podana jest maksymalną, oraz minimalną możliwą wartość. Jeśli klasyfikacja maksymalnych, oraz minimalnych wartości nie jest możliwa widnieją znaki  —-.

Napięcie startu      (V)

Głośność  5v            1 do 10

Głośność 12v           1 do 10

Pobór prądu 5v      (mA)

Pobór prądu 12v    (mA)

Wydajność 12v       (wys) (szer)  – wyjaśnienie skali pod spodem   max wys 20cm. max szer 20cm

Uwagi

Wydajność wentylatorów była testowana w dość interesujący i innowacyjny sposób. Jako, że póki co nie dorobiłem się przepływomierza, stworzyłem własną skalę odniesienia. Nie daje to możliwości sprawdzenia, czy producent nie robi nas w bam buko z danymi katalogowymi, aczkolwiek daje nam to podgląd, porównanie na wydajność wentylatorów. Poniżej zdjęcia stanowiska, dzięki któremu przetestujemy możliwości wentylatorów.

Skala odniesienia zawierała dwa parametry:

Wysokość uniesienia kartki w obranym punkcie, oraz szerokość odgięcia się kartki, po osiągnięciu maksymalnej wysokości. Oba wyniki podawane są z dokładnością do 0.5 cm. Można by pomyśleć, czemu taka mała dokładność, jak przeciętna miarka jest wyskalowana do jednego milimetra, a to dla tego, że mierzymy siłę przepływającego powietrza wywołanego zmianą ciśnień, które to zjawisko jest bardzo łatwo zakłócić, choćby machnięciem ręki, czy też lekkim podmuchem. Druga sprawa, dlaczego jest niska dokładność pomiaru, to falujące kartki, oraz błąd ustawienia wentylatora w dokładnej pozycji, a także zwykła niedoskonałość ludzkiej osoby.

Niestety, z powodu braku komory bezdechowej, bądź chociaż w pełni cichego pomieszczenia, bezgłośnego źródła napięcia itp. stało się nie możliwym zbadanie dokładnej głośności wentylatorów z zadowalającą dokładnością pomiarową, dla tego zdecydowałem się na osobiste ocenianie głośności na podstawie swoich odczuć. Wiem, że wielu nie zadowoli takie przedstawienie, ale powinno dać wystarczający obraz na to jakie odgłosy, oraz o jakim natężeniu wydają wentylatory.

Jako źródło prądu, oraz pomiar natężenia posłużyła moja stacja lutownicza z zasilaczem regulowanym WEP 853D.

Na wyświetlaczy znajdującym się wyżej, wyświetlane jest napięcie podawane na wentylator, a na niższym prąd pobierany z zasilacza przy danym napięciu wyrażony w mA. 1000mA = 1A. Napięcie startu, to minimalne napięcie przy którym wentylatory kręciły się bez zatrzymywania i szarpania.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner