ADATA HD720.
Dysk jest zapakowany standardowo, jak na urządzenia od firmy ADATA – białe plastikowe pudełko z oknem, przez które można zobaczyć bohatera naszej recenzji. W oczy rzucają się też nadrukowane oznaczenia odporności na wodę, kurz i upadki. Na odwrocie znajdziemy dokładną specyfikację dysku. W opakowaniu oprócz napędu, producent umieścił skróconą instrukcję oraz kabel USB.
Obudowa ADATA HD720 składa się z dwóch elementów – twardej, plastikowej „skrzynki”, wewnątrz której znajduje się dysk Toshiba oraz gumowej warstwy ochronnej, którą można zdjąć. Plastikowy element jest czarny, natomiast gumowa część żółto-czarna. Dysk ma bardzo zmyślnie zaprojektowane uchwyty na kabel – dzięki czemu jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że go zgubimy. Montuje się go wokół górnej oraz bocznych krawędzi.
Urządzenie zgodne jest z normą IP68, co oznacza, że może być zanurzone przez 2 godziny na głębokości 2 metrów i jest całkowicie odporne na wnikanie pyłów. Niestety, klapka, która ma zabezpieczać złącze zewnętrzne dysku, bardzo trudno się zamyka. Jej poprawne zamknięcie wymaga krótkiego treningu i sporo wprawy. Warto pamiętać, że pełna odporność na wodę i wnikanie pyłów jest zapewniona, gdy klapka jest szczelnie zamknięta.
Dodatkowo producent oferuje za darmo oprogramowanie HDDtoGO, które służy do synchronizacji i szyfrowania danych. Synchronizacja pozwala na zapisanie i późniejsze przywrócenie ustawień i linków w programach Internet Explorer, Firefox, Outlook Exprees, Windows Mail oraz różnych plików z wewnętrznego dysku twardego. Kopiowane dane można zaszyfrować algorytmem AES 256-bit.