Amazon nie ukrywa już, że sztuczna inteligencja błyskawicznie zmienia firmę i to niekoniecznie na korzyść dla ludzkich pracowników. Szef giganta handlu internetowego, Andy Jassy, wprost przyznaje, że w miarę jak AI przejmuje kolejne zadania, w firmie będzie potrzeba mniej ludzi.

W rozmowie z CNBC Jassy określił AI mianem „najbardziej transformacyjnej technologii naszego życia”, podkreślając, że jej rozwój nieuchronnie oznacza redukcję etatów w niektórych obszarach. „Jak przy każdej rewolucji technologicznej, mniej osób będzie wykonywać prace, które zaczyna automatyzować technologia” – powiedział prezes Amazonu.

Robotyka i AI kluczowe w strategii Amazonu

Amazon od kilku lat intensywnie inwestuje w automatyzację biur i magazynów, a tempo tych działań tylko rośnie. W ciągu ostatniego miesiąca firma opublikowała na LinkedIn ponad 500 ofert pracy zawierających w tytule słowo „robotics”. To jasny sygnał, że rozwój działów robotyki i AI jest dla Amazonu priorytetem.

Jassy jest także wielkim zwolennikiem tzw. agentów AI, czyli cyfrowych asystentów, którzy mogą wyręczać ludzi w rutynowych czynnościach. Jego zdaniem AI pozwoli pracownikom zaczynać każdą czynność z „bardziej zaawansowanego punktu wyjścia”, eliminując żmudne, powtarzalne zadania.

Masowe zwolnienia – efekt postępu technologicznego

Choć Amazon już wcześniej dokonywał redukcji zatrudnienia, w dużej mierze w ramach „korekty po pandemii”, to teraz głównym powodem cięć staje się właśnie rosnąca rola AI. W notatce skierowanej do pracowników 17 czerwca, Andy Jassy zapowiedział kolejne zmniejszenie liczby etatów w nadchodzących latach, tłumacząc to zyskami z efektywności dzięki szerokiemu wykorzystaniu sztucznej inteligencji.

Od 2022 roku Amazon zlikwidował około 28 000 miejsc pracy, a to prawdopodobnie nadchodzą kolejne zwolnień.

AI to także nowe miejsca pracy, ale nie dla wszystkich

Choć redukcje etatów budzą niepokój, Jassy zaznacza, że AI stworzy również nowe rodzaje stanowisk, zwłaszcza w dziedzinach takich jak robotyka czy rozwój technologii. Problem w tym, że nie wszyscy zwalniani pracownicy będą w stanie się przebranżowić i odnaleźć w nowej rzeczywistości.

W międzyczasie Amazon nie zwalnia tempa inwestycji w infrastrukturę dla sztucznej inteligencji. Tylko w zeszłym miesiącu firma ogłosiła, że przeznaczy co najmniej 20 miliardów dolarów na centra danych AI w Pensylwanii. To pokazuje, że przyszłość Amazonu jest coraz mocniej spleciona z AI, niezależnie od kosztów społecznych, jakie może to nieść.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner