Czy laptop zostaje wypierany z rynku przez tablet?

W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami premier wielu nowych tabletów, wyposażonych w Windows 8. Idea tabletu wyposażonego w system operacyjny Microsoft nie jest niczym nowym, ale dopiero prezentacja procesora Intel Atom 4-ej generacji, dała nadzieję na niewielkie urządzenia, zapewniające odpowiednią wydajność.

Tablety z systemem Windows nie są niczym nowym. Już w 2001 roku powstała oficjalna specyfikacja dla Microsoft Tablet PC. Wkrótce na rynku pojawiły się pierwsze urządzenia, zgodne wytycznymi giganta z Redmond. Nie odniosły jednak sukcesu. Głównie ze względu na konieczność obsługi za pomocą rysika, kiepsko dostosowany system operacyjny oraz ograniczenia wynikające z technologii. Czas pracy na baterii i wydajność ówczesnych urządzeń były niewystarczające dla większości użytkowników.

Do 2010 roku tablety typu HP TC1000, Acer TravelMate C210 czy Lenovo X61 były jedynie ciekawostką rynkową. Wszystko zmieniła premiera iPada, gdy okazało się, że tablet nie musi zastępować istniejącego urządzenia, ale może odnieść sukces jako całkowicie nowy produkt. Za urządzeniami Apple jako pierwsze podążyły tablety, wyposażone w system Android 3.x.

Na system operacyjny Microsoft dedykowany tabletom, musieliśmy czekać aż do 2012 roku. Mimo początkowych problemów oraz zimnego przyjęcia przez klientów przyzwyczajonych do Pulpitu i Menu Start, Windows 8.1 jest obecnie najbardziej rozbudowanym systemem na urządzenia z ekranami dotykowymi. Nawet pomimo optymalizacji pod kątem „casualowego” zastosowania, pozostaje pełnym systemem okienkowym, pozwalającym na uruchomienie oprogramowania typu Microsoft Office czy Adobe PhotoShop.

Czy to oznacza, że 7-, 8- lub 10-calowe tablety z procesorem Intel Atom mogą być narzędziem pracy i wyprzeć laptopy lub nawet komputery stacjonarne? W niektórych przypadkach tak. Poniżej przedstawiamy najbardziej prawdopodobne scenariusze zastosowania, wraz z niezbędnym akcesoriami.

Biuro

Zakładając, że kupiliśmy jeden z nowych tabletów, z systemem Windows, mamy przed sobą ASUS T100, Toshibę Encore, Acer W4 lub Dell Venue 8 Pro. Wszystkie posiadają procesor Intel Atom Z3740, 2 GB pamięci RAM, dysk eMMC o pojemności 32 lub 64 GB oraz co najmniej jedno złącze USB.

 

Podstawowym narzędziem pracy w biurze jest tandem klawiatura + mysz. Z racji tego, że żaden z nowych tabletów nie ma więcej niż 2 złącza USB, będziemy skazani na zakup huba USB lub korzystanie z urządzeń Bluetooth. W przypadku urządzeń bezprzewodowych, szczególnie ważny będzie dobrej jakości sensor optyczny. Nigdy nie wiadomo bowiem na jakiej powierzchni przyjdzie pracować myszce, dlatego powinniśmy być przygotowani na wszystko. Każdy z producentów posiada własną serię produktów z technologią, zapewniającą pracę na (praktycznie) dowolnej powierzchni. W przypadku Microsoftu będzie to BlueTrack, Logitecha – DarkField, a Geniusa – BluEye.

Kolejnym elementem kluczowym dla wygody pracy jest monitor. Większość nowych tabletów jest wyposażona w wyjście micro-HDMI, pozwalające podłączyć zewnętrzne urządzenie do wyświetlania obrazu. Do wygodnej pracy wystarczy dowolny monitor, dysponujący rozdzielczością FullHD. Na rynku są już obecne urządzenia z matrycą dotykową, jednak wymagają one podłączenia również do portu USB.

Do wyświetlania dla większej grupy osób można wyposażyć się w projektor. Zamiast stacjonarnego urządzenia, warto rozważyć wersję kieszonkową, którą w razie potrzeby można spakować do torby, razem z tabletem. Przykładowo, Philips PicoPix 3610 pozwoli na bezprzewodowe połączenie z posiadanym urządzeniem mobilnym (za pomocą Wi-Fi), a wbudowana bateria to w prostej linii jeden zasilacz mniej.

Do wygodnej pracy przydadzą się nam jeszcze drukarka, skaner oraz zewnętrzny dysk. Na rynku dostępne są urządzenia, komunikujące się z komputerem za pomocą sygnału Wi-Fi, co jest korzystne ze względu na brak konieczności ich fizycznego podłączania.

Aby dodatkowo zwiększyć wygodę z korzystania z tabletu w biurze, warto wyposażyć się w dedykowaną podstawkę (stację dokującą) lub chociaż hub, pozwalający podłączyć większość urządzeń zewnętrznych za pomocą jednego kabla USB.

Centrum multimedialne

W domu tablet służy głównie do rozrywki. Lektura magazynu na kanapie czy granie w mobilne gry to zastosowania, dla których tablety zostały stworzone. W przypadku nowych urządzeń z Windows 8, mamy jednak do czynienia z pełnoprawnym komputerem. Co jeśli chcemy go wykorzystać w roli odtwarzacza mediów czy „konsoli” do gier?

Nowe tablety posiadają kilka sposobów na wysyłanie obrazu. Podstawowym jest kabel micro-HDMI, który podłączamy bezpośrednio do telewizora. Wygodniejsze natomiast jest przesyłanie bezprzewodowe. Jeśli nasz telewizor należy do kategorii Smart oraz posiada kartę Wi-Fi, wystarczy obraz z tabletu przesłać za pomocą DLNA, WiDi lub Miracast. Gorzej, jeśli TV może jest duży, ale niezbyt nowoczesny. Wtedy z pomocą przychodzą przystawki zwane też donglami. Np. Measy A2W podłączamy do złącza HDMI, następnie podłączamy do domowego Wi-Fi i możemy korzystać z dobrodziejstw bezprzewodowego przesyłania obrazu.

Alternatywą do telewizorów są projektory. Głównym ograniczeniem w ich przypadku jest konieczność instalacji podsufitowej oraz wbudowane głośniki kiepskiej jakości. Rozwiązaniem mogą być jednak projektory Ultra Short Throw, które pozwalają na wyświetlanie obrazu z niewielkiej odległości od ściany. Przykładowo, Philips Screeneo wyświetla obraz o przekątnej 50” z odległości 10 centymetrów. 100” można uzyskać, odsuwając go na odległość 44 cm. Dodatkową zaletą Screeneo jest zintegrowanie w obudowie projektora oraz głośników 2.1 o mocy 26 W.

Muzyka to również zastosowanie, w którym tablet sprawdzi się znakomicie. Szczególnie z uwagi na coraz większą popularyzację usług streamingowych, takich jak Deezer, Spotify czy WiMP. Niestety, gabaryty tabletów wykluczają zastosowanie przetworników o dużej średnicy. Należy jednak zwrócić uwagę na miniwieże lub amplitunery, obsługujące DLNA, a także bezprzewodowe systemy głośnikowe z technologią Bluetooth. Ta ostatnia kategoria urządzeń jest szczególnie warta uwagi, głównie ze względu na rozsądny stosunek jakości generowanego dźwięku do ceny. Przykładem mogą być urządzenia Bose Soundlink Mini (wersja droższa) czy Genius SP-960BT (wariant tańszy).

Stanowisko gracza

Najnowsze tablety wyposażone są w procesory Intel Atom oraz 2 GB pamięci RAM. Nie jest to specyfikacja pozwalająca pograć w najnowszą część Battlefield czy Crysis, ale wystarczy do uruchomienia Civilization V, World of Warcraft czy League of Legends. Niestety, żadna z tych gier nie jest dostosowana do obsługi za pomocą ekranu dotykowego.

Podstawowymi urządzeniami, którymi posługuje się gracz są klawiatura i mysz. Na rynku można znaleźć mnóstwo urządzeń dedykowanym graczom, posiadającym dodatkowe przyciski, regulowane DPI oraz możliwość deklaracji makr. Niestety, każde z tych urządzeń jest podłączane przez port USB. Dlatego warto wyposażyć się w pierwszej kolejności w klawiaturę dysponującą hubem USB, np. Corsair Vengeance,  Razer BlackWidow czy Genius Manticore. Pozwoli to bezproblemowo podłączyć do niej mysz, a także słuchawki z mikrofonem.

W przypadku doboru słuchawek, nie trzeba się ograniczać do wyboru urządzeń podłączanych za pomocą USB, ale jest to rozwiązanie warte rozważenia, gdyż kodeki dźwiękowe montowane w niewielkich tabletach prezentują różną jakość.

Przy zakupie słuchawek ze złączem mini-jack 3,5 mm należy zwrócić uwagę na rodzaj wtyku, gdyż większość urządzeń dostępnych na rynku posiada osobne wtyczki dla mikrofonu i sygnału stereo. W celu podłączenia ich do tabletu, należy skorzystać z przejściówki. Warto także zwrócić uwagę na dynamicznie rozwijający się segment rynku, jakim są dokanałowe słuchawki dla graczy. Dopisek „dla graczy” można w tym wypadku pominąć, gdyż najczęściej sprowadza się to do agresywnej stylistyki. Pozytywnym aspektem są jednak podzespoły wysokiej jakości, typu neodymowe magnesy, duże przetworniki oraz mikrofon. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby takich słuchawek używać również jako zwykłych „pchełek” do smartfona.

Wnioski

Niewielkie tablety z systemem Windows, pod względem funkcjonalności, już prawie dorównały laptopom. Wydajność wystarczająca do typowych zastosowań w połączeniu z mobilnością przewyższającą laptopy i bardzo długim czasem pracy na baterii spowodują, że w najbliższym czasie znajdą wielu nabywców. W połączeniu z akcesoriami, mogą z powodzeniem pełnić rolę komputera do pracy, centrum multimedialnego czy komputera do grania w mniej wymagające gry.

Autor: Philips PicoPix

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner