Jeżeli chodzi o siedziby firm technologicznych to poza imponującym kampusem Apple i Google, najbardziej rozpoznawalna jest siedziba Twittera w Bay Area, w San Francisco. Niebawem jednak się to zmieni, gdyż Elon Musk zadecydował, że główne biuro firmy należy przenieść do… Teksasu.
Warto nadmienić, że SpaceX Także opuści Kalifornię – co jest efektem konfliktu miliardera z rządem stanu. Twitter był w San Francisco od 2011 roku, od czasu zmiany właściciela i nazwy serwisu na X jest o nim tylko głośniej. Tym razem jednak jest to część większego ruchu – jak mówi Musk „nie ma innego wyboru (niż opuścić Kalifornię)”. Jednym z głównych powodów są podatki nakładane na firmy, które procesują płatności za cyfrowe treści (obecnie jednym z ważniejszych źródeł dochodu X są zweryfikowane, płatne konta użytkowników – w przyszłości X ma być także platformą do płacenia).
Powodem, który oficjalnie przelał czarę goryczy, jest niedawno uchwalone prawo, które zobowiązuje nauczycieli do informowania rodzin o zmianach w tożsamości płciowej uczniów. Jedna z córek Muska, Vivian (20) jest osobą transpłciową, więc tego typu regulacje szczególnie wpływają także na niego.
Tesla ma siedzibę w Teksasie już od 2021 roku. Jak widać plan zgromadzenia wszystkich swych biznesów w jednym miejscu, połączony z budową futurystycznego miasta (wizja, której nie zdążył zrealizować Steve Jobs) jest już bardzo bliska realizacji. Ciekawe ile innych firm pójdzie tym samym torem i niebawem to Teksas stanie się nową Doliną Krzemową.