Test słuchawek.
HyperX Cloud II podpiąłem do karty dźwiękowej Creative SoundBlaster ZxR i dźwięk okazał się bardzo dobry. Podczas słuchania różnych utworów muzycznych jak np. The Unforgiven zespołu Metallica, Armin van Buuren – Save my Night, czy też One Republic – I Lived – doznałem „olśnienia”. Dźwięk posiadał bardzo dobry sopran, bas oraz dobrą słyszalność śpiewanego tekstu.
Tak na marginesie…
Sugeruję, by korzystać z formatu FLAC, a nie MP3 – pomiędzy nimi jest kolosalna różnica dźwięku.
A jak ma się sprawa z dźwiękiem w grach komputerowych?
Dźwięk przestrzenny 7.1 w grach komputerowych sprawuje się bardzo dobrze, ponieważ Cloud II posiada bardzo dobrze wytłumione elementy słuchawek. Podczas rozgrywki w Battlefielda 4, Battlefielda Hardline, Rainbow Six: Siege, Need for Speeda, Dying Light, Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu oraz League of Legends poczułem się jak ryba w wodzie. Dźwięk był czysty, słyszałem kroki swoich przeciwników z różnych zakątków mapy (nawet próbowano zadźgać mnie nożem, ale usłyszałem go już wcześniej, więc zarobił kulkę w głowę).
Przestronność dźwięku w tych słuchawkach jest bardzo dobra. W kwestii gier komputerowych mogę Wam polecić ten model słuchawek.
Dźwięk w filmach.
HyperX Cloud II pozwolił mi na obejrzenie różnych gatunków filmowych. W tych seansach filmowych pojawił się m.in Marsjanin, Ted 2, Selfless, Mission Impossible Rogue Nation oraz Więzień Labiryntu (część pierwsza jak i druga).
Dźwięk był soczysty i zarazem głęboki, ponieważ wypowiadane kwestie, wszelakie wybuchy, czy też strzały były bardzo czyste i realistyczne.