Od kilku miesięcy pojawiają się doniesienia, że Apple pracuje nad wprowadzeniem cieńszego modelu iPhone’a do swojej oferty. Urządzenie może nosić nazwę iPhone Air i prawdopodobnie ukaże się w 2025 roku.
Mark Gurman z Bloomberga potwierdził te informacje, które dla większości fanów telefonów Apple mogą być na tyle ciekawe, że tegoroczny iPhone 16, będący mniejszą rewizją iPhone’a 15, okaże się pomijalnym zakupem.
iPhone Air ma być znacznie cieńszy niż jakikolwiek inny model iPhone’a, zachowując przy tym większość specyfikacji bazowego iPhone’a 17 (który ma być flagowym modelem firmy w przyszłym roku). Co ciekawe, Gurman twierdzi, że iPhone Air będzie cenowo pozycjonowany pomiędzy iPhone’em 17 a iPhone’em 17 Pro. To podobny przypadek jak przy wprowadzaniu na rynek oryginalnego MacBooka Air, który znajdował się cenowo pomiędzy MacBookiem, a MacBookiem Pro.
iPhone 16 za to ma być raczej niewielkim uaktualnieniem w porównaniu do poprzednika. Choć spodziewane jest kilka nowych funkcji, to w porównaniu z potencjalnie rewolucyjnym iPhonem Air, tegoroczny model może nie wzbudzać takiego entuzjazmu.
Podobno Apple planuje także wprowadzić smukłą, lżejszą konstrukcję iPhone’a Air do swoich flagowych modeli Pro i Pro Max, ale nie nastąpi to wcześniej niż w 2027 roku. Osobom planującym na zakup nowego iPhone’a polecamy, więc poczekać na pierwsze pokazy Air. Zapowiada się on na najciekawszy smartfon firmy z Cupertino od lat.