Wyświetlacz, aparat i bateria.
Ekran zastosowany do budowy urządzenia jest co najmniej przyzwoity. Choć zamontowano tutaj 5,5-calowy panel o rozdzielczości 480×854 pikseli (zwiastuje to dość niską szczegółowość wyświetlanego obrazu), wrażenie w realu jest subiekywnie lepsze niż czysto na papierze. Oczywiście szału nie ma, bowiem wyświetlacz wykonano w technologii TFT, która mocno odstaje od popularnego ostatnio IPS-a. Technologia słynie ogólnie z fatalnych kątów widoczności, słabego kontrasu i szarej czerni. Przy gęstości 178 PPI wyświetlany tekst jest nieco poszarpany co dostrzegą osoby na codzień obcujące z smartfonami wyposażonymi w dużo lepsze ekrany. Niemniej z drugiej strony nie jest to aż tak uciążliwe, aby odbierało przyjemność pracy z tym urządzeniem. Widocznej pikselozy możemy doświadczyć dopiero w bardziej zaawansowanych grach, czy filmach w wysokiej rozdzielczości (720p).
Ekran niestety nie odbija światła na tyle, żeby nie dało się korzystać z telefonu na zewnątrz (niski kontrast maksymalny). Przesuwanie palcami po ekranie ogólnie należy zaliczyć do rzeczy przyjemnych, ale z drugiej strony cała matryca nie jest odporna nawet na lekkie zarysowania, które pojawić się mogą podczas codziennego użytkowania urządzenia, ponieważ nie zastosowano tutaj żadnego szkła ochronnego typu GorillaGrass czy DragonTrail.
Jasność ekranu można regulować ręcznie, bądź zdać się na czujnik oświetlenia i mechanizmy systemowe. Nie do końca dobrze działa automat, który reaguje z opóźnieniem i zmienia intensywność podświetlenia bardzo skokowo. Zakres regulacji jest również trochę za mały — bowiem nie pozwala komfortowo korzystać z urządzenia w nocy (za wysoki kontrast minimalny).
Aparat i bateria:
Kazam X5.5 posiada w wymienną baterię o pojemności 2500 mAh, co daje bardzo przyzwoitą pojemność do obsługi dużego 5,5-calowego ekranu i wystarcza na półtora dnia intensywnego użytkowania. Czas ten bardzo szybko się jednak skraca, kiedy uruchamiamy gry i bardziej zaawansowane aplikacje, ale jest to oczywiście zjawisko jak najbardziej normalne.
Smartfon wyposażono w 5-megapikselowy aparat. Jakość wykonanych nim zdjęć nie zachwyca – kolory są nieco wyblakłe i trzeba toczyć długie walki o ostrość w nawet odrobinę słabiej oświetlonych pomieszczeniach. Trzeba jednak przyznać, że aparat znacznie lepiej sobie radzi, jeżeli zapewnimy mu komfortowe warunki oraz posiadamy odpowiednie umiejętności, wtedy np. do zdjęć wykonanych w dobrze doświetlonych miejscach nie można się przyczepić.
Do plusów należy zaliczyć przejrzysty interfejs aparatu z przydatnymi ustawieniami dodatkowymi, typu HDR, ISO czy balans bieli.
Jeżeli zaś chodzi o nagrywanie wideo, to na pewno trzeba powiedzieć o zdobywającej popularność funkcji timelapse. Filmy możemy nagrywać w rozdzielczości 720p, a zapisują się one w dość niewygodnym formacie 3gp, co sporym niedopatrzeniem ze strony producenta.
Z przodu znajdziemy kamerkę VGA z funkcją rejestrowania wideo w jakości HD z prędkością 30 kl/s. Rezultaty osiągane za jej pomocą są mierne i będzie to odczuwalne nawet podczas wideorozmów.
Przykładowe zdjęcia wykonane Kazamem Trooper X5.5 (bez HDR):
zdjęcie bez HDR
zdjęcie z HDR