W obecnych czasach coraz większe tryumfy na świecie osiąga kształcenie zdalne. Jego rola zwiększyła się w obecnej dobie walki z koronawirusem. Nauczyciele różnych szkół mogą na tym procesie sporo zyskać. Nauczanie zdalne ma więc sens, o ile np. nauczyciel akademicki wie, jak się do tego procesu przygotować, a studenci są w stanie sprostać wymogom nauki zdalnej. Nauczanie w formie cyfrowej może także oznaczać sporą oszczędność czasu oraz pieniędzy, choć z pewnością do końca nie zastąpi kontaktu z żywym człowiekiem. Używając odpowiednich narzędzi, omijając problemy techniczne, można więc prowadzić skuteczne kształcenie studentów oraz studentek różnych specjalności w trybie zdalnym. Warto więc przyjrzeć się, jak takie zajęcia mogą wyglądać na różnych uczelniach oraz w zróżnicowanych formatach nauczania.
Kształcenie zdalne w procesie kształcenia akademickiego
Odpowiednio przygotowane zajęcia dla studentów, które odbędą się w tym samym czasie za pośrednictwem nauczania zdalnego, mogą przynieść bardzo dobre efekty. Kształcenie zdalne ma więc sens, o ile jest dobrze przygotowane oraz dopasowane do potrzeb studentów i studentek danej specjalizacji. Jeśli więc chcemy wiedzieć, jak można zorganizować takie działania na różnych uczelniach, to warto wejść na stronę internetową: www.pcgacademia.pl i dowiedzieć się na ten temat nieco więcej. Ta poszerzona wiedza przyda się z pewnością wykładowcy jak i studentom – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Kształcenie zdalne możemy więc podzielić na dwa podstawowe tryby pracy ze studentami: kształcenie synchroniczne i asynchroniczne. Pierwszy tryb zajęć na wirtualnej uczelni polega na tym, że wykładowca oraz studenci spotykają się w czasie realnym, np. na wykładzie online. Drugi tryb zajęć polega na umieszczeniu materiałów w odpowiednim miejscu w sieci i opiera się na pracy własnej studentów z materiałami zamieszczonymi na konkretnej platformie. Ma to swoje zalety, ale też i wady. Jakość zajęć zależy oczywiście od wykładowcy, ale nie zawsze każdy student na uczelni przygotuje się do danych ćwiczeń, a to może powodować komplikacje w przyszłości.
Czy kształcenie na odległość może być sprzymierzeńcem nauczyciela akademickiego?
Zdalny tryb nauki to także ocenianie poziomu wiedzy oraz wiadomości zdobytych na zajęciach online, czy też podczas lektury książek i podręczników. Zdania wykładowców oraz wykładowczyń co do tego sposobu nauki są podzielone, ale z pewnością dadzą one więcej dobrego niż złego. E-learning jest też bardzo ciekawym rozwiązaniem, jeśli chodzi o uczestnictwo w wykładach, np. na zagranicznych uczelniach. Student lub studentka mogą w ten sposób naprawdę dużo zyskać, uczestnicząc w wykładzie transmitowanym z USA. Ćwiczenia albo wykłady online pozwalają na pytania oraz odpowiedzi w czasie realnym, jak na zwykłych zajęciach stacjonarnych. W dydaktyce nie mieliśmy jeszcze do czynienia z eksperymentem e-learningowym na tak szeroką skalę. Zapewnienie komfortu w takim nauczaniu, połączonego z odpowiednimi efektami nauki, wydaje się więc być kluczową sprawą. Przygotowanie dobrze dobranych materiałów, wdrożenie odpowiednich procedur oraz zajęcia prowadzone w interesujący oraz rzeczowy sposób, z pewnością sprawią, że niektóre uczelnie coraz częściej będą sięgać po tego typu rozwiązania. Zyskają na tym zarówno wykładowcy jak i studenci, choć kształcenie zdalne dopiero zaczęło się dynamicznie rozwijać. Do kształcenia na odległość warto jest więc mieć pozytywny stosunek – uczelnie stają więc przed wyzwaniem, któremu muszą sprostać.