Media-Tech Cobra PRO – recenzja myszki do 30 złotych. Ocena Was zaskoczy

Media-Tech Cobra PRO.

Model MT1115 to nowa odsłona myszy komputerowej, którą stworzono do gamingu. Produkt został spakowany w czarno-niebieskie opakowanie, na którym znajdują się najistotniejsze informacje. W środku, oprócz myszy znalazłem tylko instrukcję.

Ten produkt gamingowy został stworzony z czarnego plastiku, który na zdjęciach sklepowych może wyglądać tandetnie, ale w rzeczywistości jest lepszy, a w samym dotyku jest dosyć przyjemny. Swoim wzornictwem nawiązuje on do popularnych marek, które zajmuję się przede wszystkim tworzeniem peryferii dla graczy. Jak dla mnie ten wygląd jest boski…

W myszce, oprócz rolki, zamontowano również sześć przycisków (przycisk lewy i prawy, do zmiany rozdzielczości DPI oraz trzy przyciski od strony wewnętrznej). Na prawym przycisku pojawiła się informacja o modelu wraz z maksymalną rozdzielczością DPI, a na tylnej części górnej pokrywy – logo tego modelu.

Od dolnej strony gryzonia pojawiły się trzy antypoślizgowe gumowe stopki, sensor optyczny, miejsce produkcji, model, logo producenta oraz numer seryjny.

Cieszę się niezmiernie, że w myszce za trzydzieści złotych pojawił się również opleciony kabel w niebiesko-czarnej kolorystyce, który zapewni dobrą ochronę przed różnymi szkodliwymi czynnikami.

To nie koniec, ponieważ po podłączeniu myszki do portu USB widać też podświetlenie, a znajduje się ono po bokach, w sensorze optycznym oraz w rolce. Zmiany DPI wpływają na zmianę koloru (począwszy od różowego/fioletowego, a skończywszy na kolorze czerwonym), jednakże przy każdej zmienionej rozdzielczości te diody nie zatrzymują się na konkretnej palecie barw, a stopniowo zmieniają się. Eksperci nazwaliby tę opcję, wielokolorową iluminacją świetlną.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner