Zacięta rywalizacja zawsze była solą Micro Machines i nie inaczej jest w przypadku nadchodzącej odsłony. Szerokie możliwości kustomizacji sprawią, że twój pojazd będzie wyróżniał się już na linii startu.
„Po raz pierwszy w serii każde autko ma wyjątkową osobowość oraz arsenał. Każde umożliwia też nieco inny sposób grania” – zapewnia główny projektant gry, Gavin Cooper. “Gracze na pewno szybko złapią więź z konkretnym pojazdem, najlepiej odpowiadającym ich stylowi jazdy. Możesz opanować do perfekcji jedną maszynę, zbierając wszystkie jej kustomizacje, których jest ponad 25 dla każdego auta. Możesz też jednak ulepszać wiele pojazdów i korzystać z kilku w zależności od wyścigu”.
Na graczy czeka 12 pojazdów, od autka typu hot rod – z napędem na tylne koła, zwinnego ale trudniejszego w opanowaniu – po bardziej wyważonego i prostszego do okiełznania monster trucka. Niektóre pojazdy to nawiązanie do klasyki, podobnie jak znane wspominane do dziś przez graczy tory takie jak kuchnia, warsztat czy stół bilardowy. W Micro Machines World Series nie zabraknie jednak nowych tras, m.in. nawiązujący do licencji, jakie zawarto w grze – zabawek firmy Hasbro czy popularnego również z Polsce G.I. Joe.
Micro Machines World Series dostępne będzie na komputery oraz konsole PlayStation 4 oraz Xbox One od 23 czerwca.
Źródło: Techland