Budowa i wykonanie.
Castor dociera do odbiorcy w ciekawym opakowaniu, które mi osobiście przypadło do gustu.
Żeby nie zanudzić was zbyt długim tekstem, zapraszam na film z rozpakowywania.
Mionix Castor – wideo.
Skoro już wiecie, jak wygląda zawartość opakowania, wróćmy do głównej bohaterki.
Tak prezentują się podstawowe dane:
- sensor optyczny PNW-3310
- rozdzielczość: do 10 000 dpi
- prędkość wg producenta 5,45 m/s
- 128 kB pamięci na ustawienia i profile
- polling rate: 125, 250, 500 i 1000 Hz
- dwustrefowe podświetlenie RGB
- 2-metrowy opleciony przewód z pozłacanym wtykiem USB
- wymiary: 122,5 mm × 70,5 mm × 40,2 mm
- waga bez kabla: 94 g, 141,5g z kablem
- 6 przycisków + scroll,
- pod 2 głównymi przyciskami przełączniki Omron
Obudowa myszki jest dość mocno wyprofilowana i przeznaczona dla osób praworęcznych. Jej dość mocno ścięte boki nie dają możliwości jednoznacznego określenia chwytu, jaki będzie najwygodniejszy w trakcie użytkowania. Każdy musi sam znaleźć odpowiednią pozycję dłoni.
W moim przypadku najlepiej sprawdzało się połączenie palm, clow gripa z układem palców 1+2+2. Obudowę Castora można podzielić na trzy główne elementy: spód, boki oraz grzbiet.
Ich spasowanie nie budzi zastrzeżeń, podobnie jak jakość materiału użyta do ich wykonania. Tworzywo jest sztywne, nie ugina się pod naciskiem. Grzbiet oraz boki pokryte są gumo podobną farbą. Jej powierzchnia jest miła w dotyku, jednak potrafi dość mocno „zbierać” odciski palców.
Na lewej stronie producent umieścił gumową nakładkę, która powinna poprawić chwyt myszki, jednak moim zdaniem jest ona zbyt śliska i wystarczyłoby zastosowanie samej gumopodobnej farby. Powyżej znajdziemy dwa przyciski. Zostały one wpasowane w przetłoczenie w obudowie i są zbyt słabo wyczuwalne (niejednokrotnie zdarzyło mi się wcisnąć niewłaściwy).
Na grzbiecie znajdziemy cztery przyciski, dwa główne obsługiwane są przez przełączniki Omron D2FC-F-7N, których żywotność szacowana jest na 20 mln kliknięć. Ich skok jest wyraźny i szybki, a głośność dość wyraźna. Kolejny przycisk znajduje się pod scrolem, a ostatni zaraz nad rolką. 24 stopniowy scrol został podświetlony po bokach.
W trakcie przekręcania daje się wyczuć każdy z dostępnych stopni, dzięki czemu działa on precyzyjnie i pewnie. Na grzbiecie znalazło się jeszcze podświetlane logo producenta.
Spodnia część „gryzonia” wykonana została ze śliskiego tworzywa. Na środku Mionix umieścił swoje logo, we wnętrzu którego znajdziemy sensor optyczny. W Castorze zastosowano sensor Pixart PMW3310DH działający w podczerwieni. Producent podniósł jednak jego maksymalne dpi do 10 000. Na przedniej i tylnej krawędzi znajdziemy dość sporej wielkości teflonowe ślizgacze, dzięki którym ślizg myszki jest gładki i szybki.
Castor z komputerem łączy się za pomocą kabla o długości ok. 2 m zakończonego pozłacanym wtykiem USB. Na całej długości kabel został ukryty w ochronnym oplocie przypominającym paracord .