Jedni robią to dla podreperowania domowego budżetu, inni ze względu na ekologię i troskę o środowisko. Bez względu na powód, oszczędzanie prądu i wody w domu naprawdę może nam wyjść tylko na dobre. Zwłaszcza, że wystarczy wypracowanie kilku prostych nawyków i wybór odpowiedniego sprzętu AGD, aby nasz dom był bardziej przyjazny środowisku, a w portfelu zostawało co miesiąc kilka banknotów więcej.
Codzienne, domowe obowiązki jak pranie, gotowanie dla rodziny czy zmywanie naczyń wielu z nas wykonuje niemalże mechanicznie i często bez refleksji nad kosztami, jakie generuje praca wykorzystywanych do nich urządzeń. Jakie zmiany wprowadzić zatem w sposobie prowadzenia domu, by te koszty zmniejszyć?
Dobre nawyki – to nic nie kosztuje
Światło zostawione na kilka godzin w nieużywanym pokoju, cieknący kran, na którego naprawę brakuje czasu, pranie jednej bluzki w pralce, bo potrzebna jest nam „na wczoraj” – te i wiele innych małych, z pozoru niegroźnych grzeszków niegospodarności, ma na swoim koncie większość z nas. Pracujmy więc nad dobrymi nawykami, a zaoszczędzimy. Pierwszym krokiem niech będzie regularna kontrola sprawności urządzeń pobierających prąd i wodę. Kapiąca co sekundę z nieszczelnego kranu woda to strata 11 tysięcy litrów wody rocznie, a zepsuta spłuczka to nawet 50 litrów zmarnowanej wody dziennie. Pamiętajmy też, by niepotrzebnie nie otwierać i zawsze domykać urządzenia podłączone do prądu. Powietrze wpadające do wnętrza lodówki przez uchylone drzwi podnosi automatycznie temperaturę wewnątrz urządzenia i zmusza je dodatkowej pracy. Podobnie zadziała piekarnik otwierany w czasie pieczenia – sprzęt wytwarzając ponownie ciepło, utracone podczas takiej operacji, pobiera dodatkową porcję energii. Pamiętajmy też, że nowoczesne piekarniki pozwalają na pieczenie jednocześnie dwóch potraw, a urządzenie możemy wyłączyć nawet na 10 minut przed podanym w przepisie czasem pieczenia – zgromadzone wcześniej ciepło w zupełności wystarczy, by potrawa „doszła”. Warto też powalczyć z tendencją do wykorzystywania większej ilość wody niż rzeczywiście potrzebujemy. Od czasu do czasu zrezygnujmy z godzinnej kąpieli na rzecz szybkiego prysznica, czajnik nie zawsze musi być wypełniony po brzegi, a potrawy gotujmy pod przykryciem i w ilości zakrywającej produkty, nie zaś w garnku w pełni wypełnionym wodą – będzie szybciej i taniej.
Nowe technologie na straży oszczędzania prądu
Żadne domowe urządzenie nie działania za darmo ani na powietrze – koszty użytkowania często są bardzo wysokie. Wystarczy jednak dobrze zapoznać się z instrukcją obsługi i zacząć wykorzystywać nowoczesne funkcje pralki, lodówki czy zmywarki, by zużywać mniej energii.
– Najlepszym tego przykładem jest zastosowana w nowoczesnych modelach pralek i zmywarek funkcja opóźnionego startu – mówi Tomasz Bytnar, ekspert marki KERNAU.
– Funkcja ta pozwala na ustawienie interesującego nas programu w dowolnym czasie, a urządzenie może zacząć pracę np. w nocy, kiedy zacznie obowiązywać bardziej opłacalna taryfa.
Przydatnych funkcji oszczędności energii warto poszukać też wybierając lodówkę, która uznawana jest za jeden z największych „zjadaczy” prądu w gospodarstwie domowym. – Późny wieczór i noc to pory dnia kiedy zdecydowanie rzadziej używamy lodówki. Dlatego też warto zainwestować w urządzenie z funkcją Night Sensor, dzięki której urządzenie włączy oświetlenie wnętrza dopiero wtedy, gdy oświetlenie w pomieszczeniu jest niewystarczające. Oszczędza to energię poprzez wyłączenie oświetlenia, kiedy nie jest ono niezbędne – wyjaśnia ekspert marki KERNAU. Większość z nas ma również dylemat co zrobić z lodówką podczas dłuższego wyjazdu. W takich sytuacjach strażnikiem oszczędności energii będzie funkcja Holiday.
– Chłodziarki z wbudowaną taką wbudowaną funkcją utrzymują w pustej komorze lodówki względnie niską temperaturę przy niższym poborze energii elektrycznej. – dodaje Tomasz Bytnar z KERNAU.
Dobry sprzęt – efektywne zużycie wody
W czasach, kiedy otrzymujemy coraz wyższe rachunki za wodę, warto także zadbać o efektywność jej zużycia. Statystycznie najwięcej wody marnujemy zwykle podczas zmywania. Już sama inwestycja w dobrej klasy zmywarkę pozwoli na oszczędności.
– Rezygnacja ze zmywania ręcznego na rzecz zmywarki pozwala zaoszczędzić nawet do 850 l wody w ciągu roku – wylicza ekspert KERNAU. Kupując zmywarkę zwrócimy uwagę, czy ta posiada funkcję połowy załadunku, co szczególnie przydatne będzie w mniejszych gospodarstwach domowych, gdzie załadowanie całej zmywarki twa zwykle dłużej.
– Na podobnej zasadzie działa system Eco Logic, zainstalowany w pralkach najnowszej generacji. W przypadku częściowego załadunku, zużycie energii zmniejsza się automatycznie, a oszczędności mogą osiągnąć nawet do 50%. – mówi Tomasz Bytnar. W przypadku pralki warto zainwestować też w model z funkcją kontroli piany, zapobiegającej tworzeniu się zbyt dużej ilości piany, co tym samym ogranicza pobór wody, potrzebnej do wypłukania pranej odzieży.