Rozmieszczenie
W podstawowej wersji nasz system alarmowy nie pozwala na wiele, bo do dyspozycji mamy jedynie dwa czujniki i inteligentną wtyczkę.
Stację bazową zainstalowałem w przedpokoju – zaraz obok drzwi wejściowych do mieszkania, przede wszystkim po to, aby móc rozbrajać i uzbrajać system jeszcze przed wejściem do mieszkania.
Również w przedpokoju umieściłem czujnik PIR – ze względu na wejście jest to jedno z dwóch miejsc, w których pojawić może się włamywacz.
Drugim takim miejsce są drzwi balkonowe – mieszkam na 1 piętrze, a więc jest to dość łatwy cel. Na drzwiach balkonowych umieściłem czujnik otwarcia.
Póki co nie znalazłem dobrego zastosowania inteligentnej wtyczki. Urządzenia takie jak czajnik elektryczny posiadają osobne włączniki, a więc nie wystarczy zdalne włączenie zasilania. Póki co podłączyłem do niej zestaw audio, który ustawiłem w taki sposób, że po włączeniu zasilania zaczyna odtwarzać muzykę.
Poniżej prezentuję jak ta sytuacja wygląda:
Kolor czerwony – stacja bazowa
Kolor niebieski – czujnik otwarcia drzwi/okna
Kolor zielony – czujnik PIR
Kolor pomarańczowy – inteligentna wtyczka
Podczas tygodniowego używania systemu nie miałem żadnych zastrzeżeń co do działania systemu alarmowego. Fakt, obsługa wymaga wprawy, ale nie jest trudna. Początkowo bałem się, że rozbrojenie systemu nie zadziała i po wejściu do domu zostanie uruchomiona syrena alarmowa.
Co do syreny – umieszczona jest w stacji bazowej, według producenta generuje dźwięk o natężeniu 105dB, czyli jest prawie tak głośna jak działająca piła łańcuchowa. W rzeczywistości jest dość głośna, ale po zamknięciu drzwi wejściowych i oddaleniu się na odległość kilku metrów dźwięk był prawie niesłyszalny. Na potwierdzenie dodam, że żaden ze sąsiadów nie zainteresował się tym dźwiękiem.