Nie mamy dobrej wiadomości dla osób czekających na filmową adaptację serii Splinter Cell. Chociaż taki projekt rozwijał się od lat, to teraz zasugerowano, że został anulowany.

Oficjalnie o planach stworzenia filmu na podstawie popularnej niegdyś serii gier Splinter Cell poinformowano w 2012 roku. Później donoszono, iż aktor Tom Hardy prowadzi rozmowy z wytwórnią filmową na temat zagrania głównej roli agenta Sama Fishera. Przez lata projekt istniał, ale nie przekuł się w konkrety. Nie skompletowano nawet pełnej obsady aktorskiej.

 

 

 

Nic więc dziwnego, że po przeszło dekadzie projekt w zasadzie umarł. W rozmowie z The Direct producent Basil Iwanyk, który podpisał kontrakt na film Splinter Cell w 2013 roku, zasugerował, iż nie będzie nakręcony.

Za fiasko projektu odpowiadają różne czynniki, od braku konkretnej wizji na scenariusz po budżet. „Ten film byłby niesamowity… Po prostu nie udało się go dobrze zrobić, pod względem scenariusza, budżetu. Ale miał być świetny. Mieliśmy milion różnych wersji, ale miał być hardkorowy i niesamowity. To jedna z tych rzeczy, które uciekną, co jest naprawdę smutne” — powiedział Iwanyk.

Chociaż film z Tomem Hardym w roli głównej już nie powstanie, to nie można wykluczyć, że w przyszłości marka Ubisoftu nie będzie przeniesiona na szklany ekran. Zawsze taka szansa istnieje.

Seria Splinter Cell opowiada o losach doświadczonego agenta Trzeciego Eszelonu. Wyrusza na tajne i często niebezpieczne misje, by zapobiec światowym konfliktom zbrojnym, działając na zlecenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa USA.

Tymczasem Splinter Cell w przyszłości wróci do żywych za sprawą remake’u pierwszej gry, która pierwotnie zadebiutowała przeszło 20 lat temu.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner