Test obudowy komputerowej Nanoxia Deep Silence 1. Czy warto ją kupić?

Wygląd i ogólne informacje na temat obudowy.

Obudowa trafiła do nas w sporym, czarno-pomarańczowym opakowaniu, które posiada na swoim tle zdjęcie z logiem i nazwą produktu.

Z wyglądu obudowy można wywnioskować, że produkt jest obudową typu Midi Tower, lecz może pomieścić w sobie płyty główne w standardach Micro-ATX, Mini-ITX, XL-ATX a także ATX. Oznacza to, że jest to już pierwszy, poważniejszy punkt na tak dla producenta. Stylistyka obudowy jest bardzo stonowana i estetyczna. Proste linie i drzwiczki na froncie podobne są stylistycznie do produktów firmy Antec, czy też Fractal Design. Z pewnością nie popsuje nam ona wnętrza naszego pokoju/biura.

Na pochwałę zasługuje również przedni panel, który został wykonany z plastiku o bardzo dobrej jakości, który imituje szczotkowane aluminium. Drzwiczki górne jak i dolne wyłożone zostały od środka matą bitumiczną, które posiadają magnesy oraz zaślepki zatok, które zostały wyposażone w filtry przeciwkurzowe. Zastosowanie tych rozwiązań sprawnie wycisza pracę naszych wewnętrznych podzespołów komputerowych. Demontaż filtrów i wentylatorów przebiega bardzo sprawnie, ponieważ skorzystano tu z plastikowych zatrzasków.

Górna część obudowy posiada powierzchnię, którą możemy podnieść o kilka milimetrów w górę za pomocą przycisku znajdującego się w lewej części panelu. To rozwiązanie jest przydatne zwłaszcza, gdy chcemy ochłodzić nasz zestaw komputerowy. W tej części poza ruchomą pokrywą znajdziemy również maty wyciszające. Panele boczne trzymają się, dzięki specjalnym uchwytom i przykręconym „szybkośrubkom”, które pozwalają na demontaż bez użycia śrubokręta.

Środkowa część obudowy została pomalowana na kolor czarny. Wewnątrz znajdują się trzy miejsca na napędy optyczne 5,25”, w których montaż odbywa się beznarzędziowo przy pomocy specjalnych plastikowych zapinek. Odbezpieczamy, wsuwamy napęd i przesuwamy zabezpieczenie. W taki o to sposób zostaje zamontowany napęd. Poniżej znajdziemy koszyk na osiem dysków 2,5/3,5”. W tej części musimy użyć czterech śrub, które przytwierdzą nasz dysk od dołu.

Poza tymi udogodnieniami znajdzie się również miejsce dla chłodzeń procesorów, które nie przekraczają 185 mm wolnej przestrzeni oraz dla kart do maksymalnej długości równej 445 mm (315 mm z zamontowaną klatką na dyski twarde 3,5”). Karty rozszerzeń również montujemy za pomocą szybkośrubek.

Jeśli jesteście fanami chłodzeń wodnych, to ucieszy Was fakt, że w przedniej części za wentylatorami znajdzie się miejsce dla chłodnicy o wymiarach 120/240 mm. Miejsce dla zasilacza wyposażone zostało w piankowe elementy oraz dwa gumowe elementy, które absorbują drgania. Kolejnym plusem produktu jest system zarządzania okablowaniem, który jest świetny. Posiadamy tutaj liczne przepusty na przewodach oraz odpowiednie uchwyty, które pozwolą w dogodny dla nas sposób ułożyć okablowanie. Tacka montażowa posiada także duży otwór, dzięki któremu zamontujemy chłodzenie CPU bez konieczności wyjmowania płyty głównej z naszej obudowy.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner