Test słuchawek dla graczy – Czyli czy czegoś jeszcze da się słuchać ?

Tt Shock Spin HD.

Kolejne słuchawki, które wziąłem na przeszpiegi to Tt Shock Spin HD. Muszę się przyznać, że nigdy nie słuchałem słuchawek tej firmy i byłem bardzo ciekawy co z tego wyniknie.

Słuchawki na tle niebieskich laserów i promocja efektu 7.1, funkcji polepszania basów i jakiegoś auto „ulepszacza”.

Z tyłu standardowo.

Trochę suchych danych :

  • Pasmo przenoszenia 15HZ do 20 KHZ
  • Czułość 95DB
  • Długość kabla 3.0m
  • Złącze jack
  • Impedancja 2.2k OHM

W zasadzie wyglądają jak wszystkie inne i nic szczególnego nam nie mówią.

Słuchawki są wyposażone w osobną kartę dźwiękową na USB, lecz mamy możliwość podpięcia ich przez Jack. Regulacja głośności odbywa się albo przez zewnętrzną kartę, albo przez analogowy potencjometr, który gdzieś mi uciekł na zdjęciach :), wygląda prawie tak samo jak zewnętrzna karta tyle że ma kółeczko obrotowe. Dostajemy także instrukcję, paczkę sterowników i pozłacany kabel USB, oraz osobny mikrofon.

Boczki wyglądają jak wirujące ostrza.

Słuchawki nie są najlepiej wykonane. Wszystko trzeszczy i skrzypi, ale za to na pochwałę zasługuje system auto dopasowania, który dopasowuje się do naszej głowy. Słuchawki są bardzo wygodne. Nie męczą uszu.

Obicie jest wykonane z bardzo przyjemnego materiału.

Karta dźwiękowa za pomocą której możemy regulować poziom dźwięku, a także zarządzać mikrofonem. Podłączamy ją przez kabel USB.

pozłacany kabel USB 🙂 Na pochwałę zasługuje bardzo ładny oplot kabli.

Lepsze ujęcie złota .

Przechodzimy do dźwięku i odczuć z użytkowania. Jako, że grały bardzo podobnie na zewnętrznej i creativie jest jeden opis.

Słuchawki są w miarę wygodne, po dłuższym użytkowaniu czujemy lekki dyskomfort. Charakteryzują się bardzo dobrym, szczegółowym pozycjonowaniem, minimalnie zabrakło mi niektórych, trochę bardziej ukrytych dźwięków. Czuć gdzie się znajdujemy, dokładnie możemy określić skąd ktoś nadchodzi, strzały wybrzmiewają całkiem nieźle, podobne jak kolizje samochodowe. Na ogromna pochwałę zasługuje separacja poszczególnych dźwięków. Wszystko jest tam gdzie trzeba, nic się na siebie nie nakłada, nie zlewa. Dźwięk jest bardzo przyjemny, lecz brakuje basu i to sporo. Niby mają jakiś system polepszania oddawania tonów niskich, ale basu w nich prawie nie ma, po podciągnięciu korektorem zaczynają charczeć. Góra jest taka jak powinna być. Jest bardzo wyrównana, nie skrzeczy, super kontrolowana. Miła średnica, myślę że to dla niej najlepsze określenie. Dźwięk jest bardzo soczysty i dynamiczny.

Cena od 260zł

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner