Test słuchawek dokanałowych do wartości równej 100 złotych

Test poszczególnych modeli słuchawek

1. MEElectronics M2-B.

Dźwięk słuchawek jest zabrudzony, nic się ze sobą nie zgrywa. Wywołują same z siebie brzydki efekt lekkiego pogłosu. Posiadają całkiem mocny bas, lecz wszystkie dźwięki zlewają się ze sobą. Posiadają ciemną barwę gry. Soprany są bardzo natarczywe, słabo kontrolowane i nieprzyjemne dla ludzkiego ucha, ale za to trąbka odwzorowana jest bardzo dobrze. Można to usłyszeć w utworze Fever. Wokal niczym się nie wyróżnia. Jest mocno wycofany, aczkolwiek jego poziom jest zadowalający. Brakuje mi głębi w ich dźwięku. Dźwięk jest płaski i suchy. Perkusja jest mocno przekłamana. Dźwięk nie ma wyrazistości i tym samym męczy. Słuchawki są w miarę wygodnie. Całkiem dobrze leżą w uchu. Nie podoba mi się jak grają. Ciągle mógłbym podkreślać, że grają bez wyrazu i duszy. Posiadają za to całkiem dobre tłumienie otoczenia.

2. Awei ES500i

Słuchawki wygodne, dobrze leżą w uchu, aczkolwiek mają tendencję do wypadania z ucha. Dobrze izolują się od środowiska, więc dźwięki są odseparowane od siebie. Nic się nie zlewa, a sam Bas, jak i soprany są dobrze kontrolowane i nie męczą. Dźwięk jest czysty. Basy są miękkie i posiadają odpowiednią moc. Wokal jest lekko wycofany, lecz bardzo dobrze radzą sobie z utworami z lekkim pogłosem. Wszystko jest tam gdzie trzeba. Bardzo dobra scena oraz trąbka jest bardzo ładna. Słuchawki nie gubią się podczas momentów z perkusją w tle, a nawet całkiem nieźle ją odwzorowują. Jedynie zabrakło mi w ich brzmieniu trochę dynamiki i wyrazistości, lecz nie jest to odczuwalne w większości utworów. Grają bardzo ładnie. Nie męczą przy dłuższym słuchaniu. Mikrofon w zupełności wystarczy do rozmów na skype.

3. MEElectronics M9P

Słuchawki bardzo dobrze leżą w uchu, trzymają się w nim solidnie. Świetnie izolują się od środowiska zewnętrznego i dzięki temu dźwięk jest bardzo jasny, lecz brakuje mu basu. Tony wysokie są bardzo mocne i nie przyjemne dla ucha ludzkiego i są słabo kontrolowane. Ważnym elementem jest bas, który aby się pojawił musimy mocno podciągnąć niskie częstotliwości na korektorze graficznym. Dźwięk, z wyłączeniem górnych częstotliwości, ma dobrą separację. Niestety górne częstotliwości się zlewają i wówczas słychać na nich ukryte w muzyce dźwięki. Dźwięk jest bardzo czysty, sam wokal nie jest wycofany. Po podkręceniu basu, bas staje się miękki i ładny. Niestety dźwigowi brakuje wyrazu i jest za płaski.

4. Akei ES400I

Dobrze trzymają się w uchu. Są w miarę wygodne. Grają nie tak dobrze jak wyższe modele z tej serii, aczkolwiek podobnie. Soprany są gorzej kontrolowane i są mniej litościwe dla ucha. Dźwięk jest bardziej ostry, czylibardziej cyfrowy, anieżeli analogowy. Po za tym nie mam do nich zastrzeżeń i grają przyzwoicie.

5. Sound Magic PC11

Dobrze leżą w uchu i mocno się go trzymają. Grają mocnym basem, który mocno zaciera resztę pasma. Brakuje im wysokich tonów, a wokal jest wycofany. Dźwięk męczy przy dłuższym słuchaniu i  nie charakteryzuje się niczym specjalnym. Jest w „porządku” z duża, za dużą ilością basu. Brakuje im wyrafinowania. Dźwięk jest czysty, ale brakuje im trochę dynamiki i wyrazistości.

6. Skullcandy INK’D

Dobrze leżą w uchu, lecz mogłyby lepiej tłumić środowisko zewnętrzne. Słuchawki grają przeciętnie. Bas jest trochę za mało miękki i jest zdecydowanie bardziej twardy. Wokal jest trochę wycofany, lecz słychać sporo szczegółów. Sztucznie nie robią efektu Surround oraz brakuje im dynamiki i znacznej wyrazistości. Dźwięk jest trochę za płaski i nie ma się poczucia mocy instrumentów. Brakuje im po prostu mocnego kopa. Dźwięk jest w miarę czysty, a wysokie tony strasznie szeleszczą.

7. Koss Pathfinder

Słuchawki te są bardzo wygodne i świetne nakładki, które  dopasowują się idealnie. Zapewniają dobre wygłuszenie, wygodę i odpowiednie trzymanie. Bas w tych słuchawkach jest bardzo mocny, lecz brudny i tłuczący. Wszystkie dźwięki się zlewają i brzmią bardzo źle. Wysokich tonów w tych słuchawkach nie ma zupełnie i posiadają  brak kontroli nad  samym dźwiękiem. Wokal jest dość mocno wycofany, a jego dźwięk bardzo męczy. Od razu chce się je zdjąć, ponieważ nic do siebie nie pasuje  w ich brzmieniu. Trąbka jest do „bani”, a perkusja strasznie pusta.  W całości tworzą sztuczny pogłos.

8.  Awei ES600i

Ten model bardzo dobrze wygłusza otoczenie i leży pewnie w uchu.  Grają bardzo podobnie jak ES500i, lecz z lepszą dynamiką, której ES500i brakowało. Posiadają też bardziej wyrafinowany, bardziej szczegółowy dźwięk z większym „mięsem” . Według mnie są to najlepsze słuchawki w teście. Grają bardzo ładnie i nie miałem się do czego przeczepić.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner