VARR OM-275 – test taniej myszki dla gracza

Wygląd

To co wyróżnia mysz OM-275 to dość minimalistyczny wygląd połączony z „agresywnym” elementem podświetlanej rolki i logo VARR. To ważne, ponieważ większość obecnych na rynku produktów dla graczy charakteryzuje się bardzo agresywnym wzornictwem, dużymi rozmiarami i ostrymi kształtami, co nie każdemu może się podobać. W przypadku OM-275 dostajemy niewielkich rozmiarów, delikatną mysz z lekkim nawiązaniem do jej sportowych możliwości w postaci podświetlanych elementów. Moim zdaniem super i więcej producentów powinno pójść tymi śladami.

Mysz VARR OM-275 została wykonana z przyjemnego w dotyku, czarnego plastiku. Na górnej powierzchni umieszczono dwa przyciski (lewy i prawy), które są praktycznie niezauważalne – zostały wkomponowane w resztę obudowy. Pomiędzy nimi znalazła się rolka, a poniżej – logo. Oba te elementy są podświetlane na jeden z wielu kolorów, które zdefiniować możemy w dedykowanej aplikacji – o tym później.

Na lewym boku umieszczono dwa przyciski funkcyjne, którym możemy przypisać dowolne działanie. Ich rozmieszczenie jest wygodne, ponieważ nie wymaga odrywania ręki od myszki.

Na spodzie znajdziemy przycisk odpowiadający za włączanie/wyłączanie podświetlenia, a także przycisk zmiany czułości (DPI).

Szkoda, że producent nie zdecydował się na zastosowanie kabla w oplocie – zwiększyłoby to doznania wizualne i wpłynęłoby na trwałość.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner