IEM Katowice 2016: Słaba gra Virtus.pro w swojej grupie

Od wczoraj rozpoczęły się mecze w „polskiej” grupie, ale czy aby na pewno dobrze dla polskiej drużyny Virtus.pro? Na to pytanie powinni sobie odpowiedzieć sami zawodnicy, którzy wygrali tylko jeden mecz w grupie.

Drugi dzień CS:GO rozpoczął się meczem pomiędzy francuską drużyną EnVyuS a duńską Astralis. Drużyna Kenny’egoS musiała uznać wyższość rywali z Danii, którzy pokonali EnVyUs 16:11. Po tym spotkaniu, był mecz Polaków z Virtus.pro grało przeciwko Astralis i niestety, przegrali na mapie de_overpass 6:16, ale po pierwszej przegranej na tym turnieju, mecz z drużyną EnVyUs wygrali 16:14, a więc rewanż im się udał.

Grali trzeci mecz, przeciwko drużynie z Brazylii Tempo Storm i niestety, ale przegrali 16:9. Virtus.pro na tym turnieju nie gra tak, jakby tego chcieli. Co jest tego powodem? Nie wiadomo. Przegrali dwa spotkania, jedno wygrali i ich sytuacja, jeżeli chodzi o grupę nie jest dobra. Teraz muszą wygrać wszystkie swoje mecze, aby mieć jakiekolwiek szanse na wyjście ze swojej grupy. Czwartym meczem dla Polaków był mecz z bułgarską drużyną E-Frag.net na mapie: de_cobblestone. Niestety przegrali w rundzie pistoletowej, bo Virtus.pro ma często problem z wygraniem tych rund. Strzelają w przeciwników, ale nie potrafią ich „zabić”. Spotkanie Polacy rozpoczęli bardzo dobrze, zdobywając kolejne rundy. Gra Virtus.pro w meczu z E-Frag.net to zupełnie inne spotkanie, grali na spokojnie i przede wszystkim zespołowo. Ogólnie rzecz biorąc, Polacy mieli mecz pod kontrolą, chociaż w pewnym momencie trochę polska drużyna stanęła, ale na szczęście cały mecz wygrali.

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner