Komitet wykonawczy oraz zarząd firmy zapowiedzieli przeprowadzenie dochodzenia i przeglądu działalności Ubisoftu. Decyzja ta pojawiła się w ramach oświadczenia finansowego, które ujawniło również opóźnienie premiery Assassin’s Creed Shadows oraz fakt, że Star Wars Outlaws nie spełniło oczekiwań sprzedażowych.
W oświadczeniu firma przyznała, że w świetle ostatnich trudności konieczne jest zwiększenie efektywności, jednocześnie dbając o satysfakcję graczy. Celem jest przyspieszenie działań strategicznych, aby poprawić wydajność firmy i przynieść korzyści akcjonariuszom oraz interesariuszom.
Ubisoft odniósł się również do krytycznych komentarzy, jakie pojawiły się na temat firmy w ostatnim czasie. „Chcę ponownie podkreślić, że jesteśmy firmą rozrywkową, tworzącą gry dla jak najszerszego grona odbiorców, a naszym celem nie jest promowanie żadnej konkretnej agendy” – czytamy w oświadczeniu prezesa Ubisoftu.
Spirala problemów Ubisoftu
Kondycja finansowa Ubisoftu od kilku miesięcy nie napawa optymizmem. Na moment pisania tego artykułu, wartość akcji spółki spadła poniżej 10 euro. Niedawno pojawiły się także informacje, że XDefiant może stracić wsparcie po premierze, z powodu malejącej liczby graczy. Dodatkowo słaby debiut Star Wars: Outlaws i zrezygnowanie w ostatniej chwili z pokazów Assassin’s Creed Shadows na targach Tokyo Game Show, oraz przełożenie premiery gry na pewno nie tworzą dobrej obrazu firmy.
A pamiętajmy jeszcze, że ostatnie gry z serii Avatar, The Crew i Prince of Persia także nie miały imponujących wyników finansowych. O porażce Skull & Bones nawet nie ma co przypominać…
W rozmowach z obecnymi i byłymi pracownikami Ubisoftu wielu z nich stwierdziło, że decyzja o dochodzeniu była nieunikniona. „To było tylko kwestią czasu”, powiedział jeden z nich, zwracając uwagę na problemy z zarządzaniem, które od dawna trapią niektóre studia firmy. Tylko co może przynieść takie szukanie winnych? Teraz potrzeba silnego kierownictwa i szukania nowego kierunku, a nie szukania problemów w przeszłości.