W weekend świat obiegły informacje o przyszłości jednej z największych popkulturowych marek w historii. Poznaliśmy dalsze losy tego co się będzie działo z licencją Pokemon. Nintendo na pewno nie jest z tego zadowolone.
Oto podsumowanie nowych, ujawnionych informacji:
Gry wideo:
- Pokémon Legends: Z-A: początkowo planowana na 2024 rok. Tworzona z myślą o obecnej konsoli Nintendo Switch;
- Pokémon Gaia (nazwa kodowa): 10. generacja Pokémon, dwie wersje: K i N (japońskie nazwy). Główna tematyka to eksploracja wysp w archipelagu. Tworzona na Switch 2, ale testowana jest również wersja na Switch 1;
- Pokémon Synapse (nazwa kodowa): nowa gra multiplayer Pokémon. Współpraca ILCA i Game Freak, opisywana jako podobna do Splatoon. Nie jest to MMO.
TV i film:
- Project Bauer: 24 pełnometrażowy film. Jest w fazie „piekła produkcyjnego” od 2021 roku, obecny status niejasny. To nowy początek dla filmowego uniwersum, z nowym protagonistą. Akcję osadzono w regionie Kanto, pojawi się w nim tylko oryginalne 151 Pokémonów;
- Project Reload: nowa seria anime, 12 odcinków po 21 minut. Animowane przez Studio Colorido. Tworzone od 2022 roku, status niejasny;
- The Great Detective Pikachu: sequel filmu „Detektyw Pikachu”, w fazie produkcji od 2021 roku. Status niejasny, nie wiadomo czy projekt został anulowany;
- Project Discovery: Serial live-action na Netflix. 8 odcinków w pierwszym sezonie, planowane do 5 sezonów.
Wyciek ujawnia kilka ekscytujących projektów związanych z marką Pokémon, które wywołują wiele spekulacji i oczekiwań wśród fanów. Szczególnie interesująca jest informacja o nowej generacji Pokémon z kodową nazwą Pokémon Gaia, która wydaje się mieć tematykę eksploracji wysp. Możliwość wydania gier zarówno na obecnym, jak i nadchodzącym Switch 2, jest również kluczową informacją.
Z punktu widzenia produkcji wideo, szczególną uwagę zwraca kontynuacja popularnego Detektywa Pikachu. Serial live-action na Netflix to również ciekawy krok, który może przyciągnąć nową publiczność do uniwersum Pokémon.
Dopiero najbliższe miesiące przyniosą odpowiedzi na pytanie, czy te informacje mają coś wspólnego z prawdą. Należy jednak przyznać, że wyglądają bardzo wiarygodnie.