Unia Europejska od lat prowadzi działania mające na celu regulowanie działalności największych amerykańskich firm technologicznych, co stawia prezydenta-elekta Donalda Trumpa w trudnej sytuacji. Trump musi zdecydować, czy bardziej sprzeciwia się działaniom Europy, czy wpływowi Big Tech na amerykańską gospodarkę i politykę.

W najbliższych miesiącach Apple, Google (Alphabet), Meta Platforms oraz X (wcześniej Twitter) mogą stanąć w obliczu miliardowych kar i nakazów zmian w swych strukturach w wyniku licznych dochodzeń prowadzonych przez UE.

Trump już wcześniej krytykował amerykańskie firmy technologiczne za ich monopolistyczne praktyki, jednocześnie oskarżając Europę o niesprawiedliwe traktowanie USA. Relacje Trumpa z liderami Big Tech są jednak zróżnicowane. Publicznie spierał się z Markiem Zuckerbergiem i Google, ale Tim Cook z Apple wielokrotnie odwiedzał Biały Dom, zyskując jego wsparcie. Elon Musk, właściciel platformy X, należy natomiast do najbliższego kręgu doradców Trumpa.

Musk i platforma X

Platforma X, której właścicielem jest Elon Musk, może zostać ukarana przez UE grzywną wynoszącą 6% globalnych przychodów za niewystarczające zwalczanie nielegalnych treści. Musk, będący kluczowym sojusznikiem Trumpa, zainwestował ponad 274 miliony dolarów w jego kampanię. Decyzja UE może wywołać reakcję ze strony amerykańskiej administracji, co tylko zaostrzy relacje na linii Waszyngton-Bruksela.

Apple, Google i Meta pod lupą

Apple, które już wcześniej zostało ukarane przez UE za praktyki monopolistyczne, może zmierzyć się z kolejnymi sankcjami. Dochodzenia dotyczą m.in. funkcjonowania App Store oraz ograniczeń nakładanych na konkurencyjne urządzenia i aplikacje. Tim Cook, szef Apple, w przeszłości skutecznie negocjował z Trumpem złagodzenie amerykańskich przepisów podatkowych i celnych.

Google może stanąć przed koniecznością podziału działalności w wyniku dochodzeń zarówno w UE, jak i w USA. Meta z kolei została niedawno ukarana grzywną w wysokości 798 milionów euro za praktyki antykonkurencyjne na platformach ogłoszeniowych. Obie firmy są przedmiotem dochodzeń związanych z nowymi regulacjami unijnymi, takimi jak Digital Markets Act (DMA).

Przyszłość relacji USA-UE

Eksperci podkreślają, że Trump prawdopodobnie sprzeciwi się działaniom UE wymierzonym w amerykańskie firmy technologiczne. Jednocześnie Unia może mieć ograniczone środki nacisku, podczas gdy Trump dysponuje takimi narzędziami jak taryfy handlowe czy wpływ na NATO.

Decyzje podjęte w najbliższych miesiącach mogą zaostrzyć napięcia między USA a UE, szczególnie gdy interesy Big Tech staną się polem walki politycznej i gospodarczej.

Arkadiusz Ogończyk

Arkadiusz Ogończyk

Redaktor prowadzący

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner