Recenzja MSI MPG A1000G PCIE5 – solidny zasilacz ATX 3.0 za rozsądne pieniądze

MSI konsekwentnie rozwija swoją ofertę zasilaczy, a najnowszy model z linii MPG – A1000G PCIE5 – to propozycja zgodna ze standardem ATX 3.0. Producent chwali się podzespołami wyłącznie japońskiej produkcji, dekadą gwarancji i konkurencyjną ceną. Sprawdźmy, czy te atuty przekładają się na rzeczywistą wartość produktu.

A1000G PCIE5 to jednostka o mocy 1000 W z certyfikatem 80 PLUS Gold, wyposażona w natywne złącze 12VHPWR o wydajności 600 W dla najnowszych kart graficznych. Zasilacz oferuje w pełni modularny system okablowania z płaskimi taśmami oraz opcję półpasywnej pracy wentylatora. Pojedyncza szyna +12V może dostarczyć niemal całą dostępną moc (999,6 W), co wystarcza do zasilenia nawet najbardziej wymagających konfiguracji z procesorami Intel Core i9 czy AMD Ryzen 9 oraz kartami pokroju GeForce RTX 4090.

Zawartość pudełka obejmuje kabel zasilający, cztery śruby montażowe, instrukcję oraz przydatną torbę na przewody (to miły dodatek w tym segmencie cenowym).

Wykonanie i design

Obudowa o standardowych wymiarach (150 x 150 x 86 mm) prezentuje się solidnie. Czarna powłoka lakiernicza, przetłoczona blacha z aluminiowymi wstawkami i charakterystycznym logo MSI tworzą estetyczną całość. Wentylator chroni perforowana kratka, a z tyłu znajdziemy przełącznik trybu pracy oraz gniazdo zasilania.

System okablowania jest całkowicie modularny z wyraźnie oznaczonymi gniazdami. W zestawie otrzymujemy: jeden kabel ATX 24-pin (60 cm), dwa przewody EPS 8-pin (70 cm), jeden dzielony EPS 4+4 pin, cztery kable PCI-E z złączami 6+2 pin, natywny kabel 12VHPWR 600W oraz przydatny adapter 12VHPWR na 2x (6+2) pin. Do dyspozycji mamy także trzy wiązki z łącznie dwunastoma złączami SATA i czterema Molex.

Jedynym minusem przewodów jest ich sztywność – zwłaszcza grubsze wiązki 16 AWG mogą sprawiać problemy przy układaniu w obudowie. Rozwiązaniem jest delikatne podgrzanie izolacji suszarką, co zwiększa ich elastyczność.

Komponenty wewnętrzne

Za chłodzenie odpowiada 135-milimetrowy wentylator Hong Hua z łożyskiem FDB, osiągający maksymalnie 2300 obr./min. Zasilacz bazuje na sprawdzonej platformie Channel Well Technology (CWT) wykorzystywanej przez uznane marki jak Thermaltake czy Corsair.

W sekcji pierwotnej znajdziemy skuteczny filtr EMI, 15-amperowe mostki prostownicze GBU 1506, wysokonapięciowy kondensator Nippon Chemi-Con 820 µF/400V oraz cztery tranzystory MOSFET ON Semi NTB110N65S3HF w topologii półmostowej. Układ APFC wykorzystuje diodę Schottky’ego CREE C3D10060, a za kontrolę odpowiadają chipy Champion CM6500UNX i CU6901VAC.

Strona wtórna imponuje synchronicznym prostownikiem z ośmioma tranzystorami On Semiconductor NTMFS5C430N oraz bateriami kondensatorów aluminiowo-polimerowych i elektrolitycznych wyłącznie od Nichicon i Chemi-Con – wszystkie certyfikowane do pracy przy 105°C. Przetwornice DC-DC dla napięć +3,3V i +5V wykorzystują tranzystory Ubiq QN3107 i QM3054M6.

Wydajność i testy

Zasilacz przeszedł wszystkie podstawowe testy bez zastrzeżeń. Napięcia mieściły się w normie ATX zarówno przy obciążeniach standardowych, jak i krzyżowych. W teście przeciążeniowym OPP jednostka oddawała stabilnie ponad 1279 W (128% mocy nominalnej) przed aktywacją zabezpieczeń.

• Tętnienia napięć okazały się bardzo niskie – na kluczowej linii +12V zaledwie 17,4 mV przy pełnym obciążeniu (norma dopuszcza 120 mV). Dla +3,3V zmierzono 12,2 mV, a dla +5V 13,1 mV.
• Regulacja napięć również wypada świetnie: na szynie +12V wyniosła 1,40%, na +3,3V 2,27%, a na +5V 1,47% – wszystko w zakresie od 10% do 100% mocy.
• Sprawność energetyczna przy 10% obciążenia to 83,85%, od 20% do 100% mocy nie spada poniżej 92,13%, osiągając szczyt 94,34% przy 50% obciążeniu. Średnia efektywność w zakresie 20-100% wynosi 93,25% – wynik odpowiadający certyfikatowi 80 PLUS Gold. Słabiej wypadają bardzo niskie obciążenia (5-8,5%), gdzie sprawność spada do 78-84%.

Test w komorze termicznej przy 50°C potwierdził wysoką jakość komponentów – zasilacz bez problemów oddawał pełną moc znamionową przez 30 minut, utrzymując stabilne parametry.

Kultura pracy

Tryb półpasywny zapewnia ciszę do około 35% obciążenia, gdy wentylator okresowo się uruchamia. W zakresie 35-50% mocy nie przekracza 397 obr./min, pozostając niesłyszalnym (31,9-32 dBA). Przy pełnym obciążeniu obroty wzrastają do 1644 RPM, generując już zauważalne 55,6 dBA. W testach przeciążeniowych wentylator osiągał 1941-2161 RPM.

Łożysko pracuje bezgłośnie bez pisków czy wibracji, choć wysoki poziom hałasu przy dużych obciążeniach to cecha tej platformy CWT.

Podsumowanie

MSI MPG A1000G PCIE5 to solidna jednostka łącząca zgodność z ATX 3.0, wysoką wydajność i przyzwoitą cenę startującą od 749 zł (często w promocjach jeszcze niżej). Wyłącznie japońskie kondensatory, niskie tętnienia napięć, ścisła regulacja i natywne złącze 12VHPWR 600W to istotne zalety. Dekada gwarancji potwierdza zaufanie producenta do swojego produktu.

Główne wady to sztywne okablowanie (łatwe do rozwiązania przez podgrzanie) i głośniejsza praca powyżej 75% obciążenia. Jeśli te aspekty nie są dla Was krytyczne, A1000G PCIE5 stanowi opłacalny wybór do wydajnych systemów z zapasem mocy na przyszłość.

Ocena: 4/5