Asus SonicMaster feat. Bang Olufsen Technology.
Czy faktycznie Asus ma się czym pochwalić na tym polu? Warto podkreślić, że głośniki SonicMaster to dzieło współpracy z popularną marką w świecie audio – Bang Olufsen. MX27UQ wyposażono w dwa głośniki 3 Wattowe. W ustawieniach dźwięku mamy do wyboru trzy gotowe tryby: do filmów, do muzyki, do gier. Czwarty „tryb użytkownika” pozwala osobiście zdefiniować parametry dźwięku. Jak więc grają te głośniki? Najkrócej rzecz ujmując – dają radę i grają całkiem przyzwoicie.
Skupiłem się na dwóch oferowanych trybach odtwarzania dźwięku: movies oraz music.
W zależności od zapuszczonej muzyki raz lepiej brzmi ona lepiej w trybie muzyki, a raz w trybie filmu. Generalnie dźwięk w trybie muzyki jest czysty, nieco suchy, bez jakiegoś tam pazura. Wokal nieśmiało się przebija przez resztę dźwięków, za to inaczej przedstawia się to w trybie filmowym. Dźwięk za sprawą dodatkowego, minimalnego pogłosu, ale przede wszystkim dzięki większemu basowi zyskuje drugie życie. Mocny wokal wyłania się z otchłani pozostałych dźwięków i wychodzi nieco przed szereg – zupełne przeciwieństwo tego co słyszymy w trybie muzyki. Co do głośności, ta też jest spoko jak na łączne 6W w RMS. Wszystko ustawione na full, potrafi całkiem, całkiem nagłośnić pomieszczenie ok. 15 m2 (aczkolwiek nie ma co ich katować i warto ustawiać potencjometr na 85-90). Reasumując, Asus do spółki z Bang Olufsen wykonał dobrą robotę.