Nasze domy stanowią fortecę budzącą skojarzenia ze spokojem, ciepłem, ale przede wszystkim poczuciem bezpieczeństwa. Wraz z postępem technologicznym unowocześnieniu ulegały sposoby ochrony naszego mienia. Które innowacyjne rozwiązania zrewolucjonizowały systemy zabezpieczeń na przestrzeni lat?
Nasza rzeczywistość ulega dynamicznym zmianom, jednak od wieków jedno pozostaje niezmienne – dążenie do bezpieczeństwa stanowi jedną z najbardziej fundamentalnych potrzeb. Żyjemy w czasach, w których za pomocą jednego kliknięcia możemy zrobić niemal wszystko – zapłacić rachunki, zarezerwować hotel na drugim końcu świata czy otworzyć drzwi do domu. Przypomnijmy sobie, jak zabezpieczaliśmy swoje domy przed erą smartfonów i intuicyjnych urządzeń.
Symbol odwiecznego bezpieczeństwa.
Obecnie kłódka wywołuje skojarzenia z bezpieczeństwem w sieci – ten symbol w barwach zieleni pojawiający się na stronach internetowych informuje nas o tym, czy możemy bez obaw przeglądać daną stronę. To oczywiście także popularny symbol wiecznej miłości. Niewielu z nas jednak wie, jak rewolucyjne było jej wynalezienie. Pierwsze wzmianki o jej powstaniu pojawiały się już w okresie średniowiecza – pierwotnie służyła przede wszystkim jako ochrona naszego dobytku przed kradzieżą. Pozostawała bezkonkurencyjna przez setki lat – dopiero w drugiej połowie XIX wieku, wskutek rozwoju technologicznego, zaczęła być wypierana przez nowsze wynalazki.
Na przestrzeni wieków.
O bezpieczeństwo swoich domów starano się dbać od zarania dziejów – jednym z pierwszych ze znanych nam patentów był starożytny zamek egipski. Co ciekawe, to właśnie opracowany ponad cztery tysiące lat temu mechanizm posłużył jako pierwowzór dla wynalezienia zamku cylindrycznego w drugiej połowie dziewiętnastego wieku.
– Wykorzystywany do dziś zamek cylindryczny rok przed swoją śmiercią opatentował Linus Yale. Przez kolejne lata model tego zamka ulegał systematycznemu unowocześnieniu – zmieniał się jego wygląd i forma, jednak niezmienny pozostawał cel: zapewnienie jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Wspomniany wynalazek nierozerwalnie wiąże się z powstaniem marki Yale, która już 175 lat pozostaje liderem tego typu innowacyjnych rozwiązań. – mówi Marlena Bogus, Product Manager marki Yale.
Nadejście elektrycznej ery.
Niezwalniający nawet na moment postęp technologiczny miał swoje odzwierciedlenie także w tym, jak szybko pojawiały się nowe patenty, zastępując te dopiero powstałe. Dynamiczny rozwój nie ominął więc także branży zabezpieczeń – kolejnym kamieniem milowym okazało się pojawienie zamków elektrycznych. Mechanizm samoryglujący oraz zapisywanie kompleksowych informacji o stanie zamka i drzwi w znacznym stopniu utrudniło dostęp do naszych domów niechcianym gościom. Dzięki wyposażeniu w system monitoringu, zamki elektryczne okazały się zwiastować początek nowej, intuicyjnej ery, której rozwój trwa do dziś.
Kompleksowa obsługa.
Żyjemy w czasach, gdy większość czynności wykonywanych niegdyś osobiście zostaje zastępowana przez urządzenia elektroniczne. Postęp technologiczny wymusza zmiany w każdej dziedzinie życia.
Systemy zabezpieczeń pozwalają zadbać o bezpieczeństwo w optymalny sposób – najcenniejsze przedmioty, takie jak dokumenty czy biżuteria możemy schować do przystosowanych do domowego użytku sejfów. A gdyby tak połączyć wszystkie rodzaje dostępnych zabezpieczeń w jedno?
– Rewolucją w świecie zabezpieczeń było pojawienie się multifunkcyjnych rozwiązań. Zintegrowany system Smart Living synchronizuje inteligentne alarmy, zamki, wizjery elektroniczne oraz kamery, umożliwiając ich personalizację oraz dostosowanie do indywidualnych potrzeb. Zapewnia tym samym kompleksową ochronę. Dodatkowo do jego atutów należy prostota instalacji oraz intuicyjność – pozwala między innymi na otwarcie drzwi na kilka dowolnych sposobów, w tym za pomocą aplikacji w smartfonie. – tłumaczy ekspert marki Yale.
Źródło: Yale