Microsoft Flight Simulator 2024 zaoferuje rewolucyjną zmianę dla serii, która pozwoli eksplorować świat z innej perspektywy niż okolice kokpitu samolotu. O zmianach w swojej nowej grze opowiedzieli twórcy.
Microsoft Flight Simulator 2024 zadebiutuje 19 listopada na PC oraz Xbox Series X/S. Gra wprowadzi pewne nowinki a jedną z większych, wręcz rewolucyjnych dla marki będzie możliwość opuszczenia kokpitu samolotu i zwiedzenia świata pieszo. Produkcja pozwoli w dowolnej chwili opuścić samolot i zwiedzać otaczającą nas rzeczywistość. Jednak szef studia Asobo – Jorge Neumann, który poinformował o tej opcji, nie zdradził czy gracz będzie mógł bez przeszkód eksplorować teren, czy zostanie ograniczony tylko do miejsca wokół samolotu.
„Możesz wyjść z samolotu i spacerować po okolicy. Możesz dosłownie przejść swoją ulubioną górską ścieżkę do ukochanej chatki w górach, aby usiąść nad jeziorem i podziwiać zachód słońca. To naprawdę cyfrowy bliźniak (Ziemi), którego można chłonąć” – powiedział twórca gry.
To nie wszystko, bowiem dzięki nowoczesnej technologii nowy Microsoft Flight Simulator jest w stanie wygenerować każde drzewo na Ziemi. „Mamy uczenie maszynowe, które to wyszukuje, a potem wiemy, czym jest drzewo, nawet do tego stopnia, że wiemy, jaki jest prawdopodobny gatunek… a potem sadzimy drzewa, dosłownie biliony drzew, i wszystko to odbywa się w czasie rzeczywistym, więc jest cholernie dokładne”.
Na szczęście Microsoft Flight Simulator 2024 nie pochłonie miejsca na dysku urządzenia tak jak jego absolutnie żarłoczny poprzednik. „W 2020 r. początkowa instalacja wyniosła 130 GB” — wyjaśnia. „Następnie mamy 17 aktualizacji świata. Jeśli to przeliczysz, mamy 500 GB. A potem jest 5000 dodatków, które ludzie stworzyli, co moim zdaniem stanowi dwa terabajty… [Ale] w przypadku Flight Simulator 2024 zmieniliśmy to wszystko”.
Jak podkreślił Neumann, pliki gry nie powinny przekroczyć 50 GB, co jest zauważalną zmianą.