W ferworze codziennych obowiązków może się wydawać, że mieszkanie służy nam bardziej do sprzątania, niż do mieszkania. Jednak to, ile czasu będziemy poświęcać porządkom, można zaplanować już na etapie urządzania. Wybierając meble i sprzęty, zwróćmy uwagę na takie materiały, które nie tylko pozwolą nam w szybki sposób pozbyć się brudu, ale sprawią, że wcale nie będzie go widać.
Czyste i zadbane podłogi
Plamy po gotowaniu, ślady po mokrym obuwiu i roznosząca się po kątach sierść zwierzaka. Jak nabrać ochoty na sprzątanie, kiedy brud wydaje się wychodzić z każdego zakamarka? Na etapie urządzania mieszkania szczególną uwagę należy zwrócić na wybór odpowiedniej podłogi. Najmniej uciążliwe w sprzątaniu są powierzchnie gładkie, które nie zbierają brudu w zakamarkach, lub kafelki o fakturze przypominającej kamień, z delikatnymi, nieregularnymi zdobieniami, maskującymi zabrudzenia. W najczęściej użytkowane miejsca domu (w kuchni czy przedpokoju) warto położyć także panele wykonane z twardego drewna, np. dębu lub modrzewia.
Znacznie więcej wysiłku kosztować nas będzie sprzątanie dywanów i wykładzin, które trzeba regularnie odkurzać i czyścić z niecodziennych zabrudzeń: z sierści, błota czy z plam po winie. – Odkurzanie to czynność, której nie można pomijać w momencie, gdy zależy nam na schludnym wyglądzie mieszkania. Szczególnie, jeśli w każdym pomieszczeniu położyliśmy dywan lub chodnik – mówi Piotr Bieńkowski, ekspert firmy Worwo. Do ich sprzątania najlepiej sprawdzi się turboszczotka, dostępna w asortymencie niemalże każdego odkurzacza, która doskonale wyciągnie sierść i zanieczyszczenia z gęstego włosia i pozwoli pozbyć się alergenów negatywnie wpływających na nasze zdrowie – dodaje.
Ściany bez plam
Wydaje się, że ściany nie powinny się brudzić, ale rzeczywistość jest zgoła odmienna – szczególnie, gdy posiadamy w domu małego artystę. Ale nie tylko – plamy po gotowaniu, zbyt mocno wyciśnięty ketchup albo mokra sierść zwierzaka to tylko garść przykładów na to, czym możemy zabrudzić ścianę. Na etapie urządzania warto więc przemyśleć kwestię tego, czym ją pokryjemy, by jak najdłużej cieszyć się czystą powierzchnią. Do kuchni i łazienki najlepiej wybrać płytki ceramiczne, które ochronią ścianę przed zachlapaniem. W reszcie pomieszczeń rozważmy zakup farby zmywalnej.
Najbardziej odporną na zabrudzenia jest farba lateksowa, z której plamy usuniemy mokrą ściereczką z mikrofibry. Na rynku dostępne są również wersje przeznaczone do pomieszczeń narażonych na wilgoć. Nie tylko łatwiej się zmywają, ale także zapobiegają rozwojowi pleśni i grzybów – podpowiada Piotr Bieńkowski z Worwo.
Nowy wymiar funkcjonalności
W procesie urządzania niezwykle istotne są meble – oprócz estetyki, równie znacząca jest także ich funkcjonalność. Skupmy się więc na tym, by wybrana przez nas zabudowa miała jak najwięcej szafek i szuflad. Kiedy tylko wypełnimy je przedmiotami codziennego użytku zwróćmy uwagę, by każda z nich miała określone przeznaczenie. Przykładowo: lekkie przedmioty chowajmy w podwieszanych szafkach, przyprawy ułóżmy blisko kuchenki, a ciężkie naczynia umieśćmy na dole, by łatwiej można było z nich korzystać. To pozwoli zachować porządek i wprowadzić harmonię, chociażby w codziennym przygotowywaniu posiłków.
W kwestii doboru mebli ważne jest również ich pokrycie. W kuchni najłatwiejsze do sprzątania są blaty ceramiczne, które swobodnie możemy czyścić przy pomocy środków odtłuszczających. Równie łatwe w utrzymaniu porządku są meble wykonane z laminatu. Ich gładka powierzchnia pozwala na dokładne usuwanie zabrudzeń bez konieczności tarcia, a wyłącznie przy pomocy chłonnej, zwilżonej szmatki.
Istotną kwestią jest również kolor mebli. Jasne i skórzane kanapy po zaledwie roku użytkowania będą straszyć przetarciami i plamami. Podobnie szklany stół, nadający wnętrzu industrialnego charakteru, w mgnieniu oka zostanie przykryty obrusem, który zakryje smugi, odbite na szybie ślady palców i rysy. Pamiętajmy, że właśnie takie drobnostki, najszybciej zniszczą nasze marzenia o schludnym mieszkaniu – zaznacza ekspert firmy Worwo – Piotr Bieńkowski.
Na drobnostki
Nic tak szybko nie zabiera nam wolnej przestrzeni, jak piętrzące się na szafkach bibeloty. Niezależnie, czy myślimy tu o rzuconych w biegu kluczach, drobnych monetach, czy podwórkowych pamiątkach przyniesionych przez pociechę. To one najczęściej powodują bałagan, którego nawet nie chce się zaczynać sprzątać. Ratunkiem w tym wypadku mogą okazać się kolorowe pudełka, tacki lub ozdobne koszyki ustawione w miejscach, gdzie zwykle rozrzucamy drobne przedmioty. To pozwoli nam uniknąć niepotrzebnego bałaganu, uporządkuje pomieszczenie i sprawi, że wnętrze nabierze przytulnego charakteru.
Źródło: Worwo