Testy.
W testowanych produktach nie znajdziemy podpórki pod nadgarstki, to odpowiednio wyprofilowany kształt i możliwość uniesienia tyłu klawiatury sprawiają, że oba modele Lanparty korzysta są całkiem wygodne w użytkowaniu. Dłuższe rozgrywki, jak i pisanie na klawiaturze nie sprawiało nam żadnych problemów, nawet po kilkugodzinnych maratonach.
Pełny anti-ghosting pełnił należycie swoje zadanie w obu wersjach klawiatur mechanicznych, ale dźwięki klawiszy, które były wciskane, wydobywały z siebie dosyć wysoki poziom głośności.
Lanparty Plus z przełącznikami Outemu Blue i Lanparty Pro z przełącznikami Kailh Blue pracowały na podobnym poziomie, nie przycinały się, a regulowane podświetlenie w kolorze czerwonym pozwalało na lepszą rozgrywkę w późnych godzinach wieczornych.