Nintendo przez lata ukrywało konsolę Switch 2. Dopiero po miesiącach nacisków japoński gigant gier wideo w końcu potwierdził, że pracuje nad nowym sprzętem. Okazuje się jednak, że to nie jedyny sprzęt, nad jakim pracuje Big N, ponieważ nowy wniosek złożony w amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC) wydaje się sugerować, że firma szykuje coś jeszcze.
Nintendo złożyło wniosek do Federalnej Komisji Łączności (FC) w USA w piątek, 20 września. FCC wymaga, aby firmy uzyskały autoryzację dla nowych urządzeń, które będą korzystać z technologii bezprzewodowych. Niestety, dokumenty złożone przez producenta nie zawierają wielu szczegółów. Urządzenie nie jest określone jako konsola do gier, a raczej jako „urządzenie bezprzewodowe”.
Nie wydaje się, by było to urządzenie o wysokiej wydajności, ponieważ we wniosku zaznaczono, że będzie miało czujnik mmWave 24 GHz. Jest to rodzaj radaru, który może wykrywać obecność obiektu w stosunkowo szerokim obszarze wokół urządzenia, niezależnie od tego, czy jest on nieruchomy, czy w ruchu. Mogłoby to służyć do włączania konsoli, gdy zbliżymy się na wystarczająco bliską odległość. Taki czujnik mógłby również rozpoznawać gesty.
Jak zauważył serwis The Verge, urządzenie nie będzie obsługiwać Bluetooth, co sugeruje, że nie jest to kontroler bezprzewodowy. Nie ma też śladów radia 5 GHz ani 6 GHz, co byłoby podstawowym wymogiem dla każdego urządzenia wymagającego szybkiego połączenia WiFi. Oznacza to, że prawdopodobnie nie jest to konsola. Sprzęt obsługuje jednak antenę WiFi 2,4 GHz, czyli absolutne minimum dla nowoczesnych standardów WiFi.
Być to tylko jakiś rodzaj akcesorium dla Switch 2. Oryginalna konsola była sprzedawana z bazą dokującą, ale możliwe, że nowy Switch nie otrzyma takowej w zestawie, idąc śladami Steam Deck czy Lenovo Legion Go.
To wszystko jednak tylko spekulacje i być może Nintendo zaskoczy nas zupełnie czymś niespodziewanym i oryginalnym. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać na oficjalną zapowiedź producenta tego tajemniczego urządzenia.