Tuż przed premierą Dragon Age: The Veilguard, Michael Gamble, dyrektor nadchodzącej części Mass Effect, ujawnił kilka informacji na temat kierunku, w którym zmierza długo wyczekiwane wznowienie tej serii.

W serii wpisów na platformie X (dawniej Twitter), Gamble podzielił się refleksjami na temat stylu i atmosfery, które będą towarzyszyć powrotowi do przestrzeni Cytadeli:

Jak wyjaśnił, choć obie serie pochodzą od BioWare, Mass Effect ma odmienny styl niż Dragon Age. „Mass Effect to Mass Effect,” napisał Gamble, podkreślając, że budowanie klimatu RPG science-fiction wymaga innego podejścia niż w przypadku innych gatunków lub marek.

Choć Gamble unikał bezpośrednich porównań, jego post mógł zostać odebrany jako odpowiedź na kontrowersje dotyczące zmienionego stylu graficznego Dragon Age. Pierwszy trailer The Veilguard, z mocno stylizowaną estetyką fantasy, wywołał sporo dyskusji – niektórym fanom nowa stylizacja skojarzyła się bardziej z estetyką hero shooterów niż klasycznym RPG.

Jeden z użytkowników poprosił nawet, by nie „uczynić z Mass Effect czegoś w stylu Pixara, jak zrobiono to z Dragon Age.” Gamble odpowiedział, że Mass Effect będzie fotorealistyczny, dodając, że styl pozostanie taki, jak w oryginalnej trylogii.

Kilka godzin później Gamble powrócił, by potwierdzić, że nadchodząca część zachowa dojrzały ton znany z pierwszych części serii. „To wszystko, co mogę teraz powiedzieć,” zakończył, uspokajając fanów oczekujących na nowe przygody w świecie Mass Effect.

Arkadiusz Ogończyk

Arkadiusz Ogończyk

Redaktor prowadzący

Baner zgody na pliki cookie od Real Cookie Banner