Ubisoft nie zaliczy kończącego się 2024 roku do udanych. Firma zanotowała największy spadek wartości akcji od niepamiętnych czasów, zaliczyła nieudaną premierę gry Star Wars: Outlaws, walczy z pozwami pracowników, a ostatnio ogłosiła zamknięcie serwerów XDefiant i zwolnienia deweloperów odpowiadających za projekt. Wydawcy poważnie zagraża przejęcie.
Plotki o możliwym przejęciu Ubisoftu przewijają się od dawna, a najnowsze wskazują, że akcjonariusze nie porzucili tych planów, wręcz przeciwnie. Budują grunt pod sprzedaż korporacji z Francji. Zainteresowanie zakupem wszystkich akcji wyraża chiński gigant Tencent, który prowadzi w tej sprawie rozmowy z Guillemot Brothers Ltd. Obie strony analizują różne scenariusze, aczkolwiek konkretne decyzje na ten moment nie zapadły.
Tencent z jednej strony chciałby mieć wpływ na decyzje podejmowane przez zarząd, na co zgodzić podobno nie chce się rodzina Guillemot, która próbuje zachować kontrolę nad spółką. Z drugiej strony firma z Chin wyraża obawę, iż dojdzie do wrogiego przejęcia Ubisoftu przez jednego z inwestorów.
Akcjonariusze Ubisoftu nie porzucili swoich pomysłów i próbują przygotować grunt pod przejęcie Ubisoftu. Być może właśnie teraz waży się przyszłość francuskiego wydawcy.
Do sytuacji odniósł się rzecznik Ubisoftu, który w oświadczeniu powiedział:
„Wciąż jesteśmy zaangażowani w podejmowanie decyzji w najlepszym interesie wszystkich naszych akcjonariuszy. W tym kontekście, jak już wskazaliśmy, firma analizuje również wszystkie swoje opcje strategiczne”.
Jacek Winkler